Dramatyczne oświadczenie wydał w sobotę klub żużlowy Speedway Stal Rzeszów. Prawdopodobnie w kolejnym sezonie żużlowym nie zobaczymy rzeszowskiej drużyny.

Oświadczenie wydał Andrzej Łabudzki, prezes Speedway Stal Rzeszów. Sytuacja finansowa rzeszowskiej drużyny, która po ostatnim sezonie utrzymała się w Ekstralidze Żużlowej, jest fatalna. W przyszłym sezonie Polska Grupa Energetyczna nie będzie już tytularnym sponsorem ekipy z ul. Hetmańskiej.

Łabudzki twierdzi, że klub od wielu miesięcy poszukiwał sponsorów, którzy sprawiliby, że nowy sezon 2016/2017 byłby dla niego lepszy niż miniony. – Kolejne lata miały być marszem w górę najlepszej żużlowej ligi świata – napisał w oświadczeniu prezes Speedway Stal Rzeszów.

Niestety, do tej pory klubowi nie udało się pozyskać sponsora strategicznego na kolejny sezon. – Możemy liczyć na wsparcie mniejszych firm, ale podstawą jest silny partner, który przejąłby na siebie większą część kosztów funkcjonowania drużyny. Takiej firmy, mimo usilnych starań, nie udało nam się znaleźć – czytamy w oświadczeniu Andrzeja Łabudzkiego.

W jednym z ostatnich wywiadów w rzeszowskich „Super Nowościach” Łabudzki powiedział, że klub na następny sezon potrzebuje co najmniej 6 mln zł.

Rzeszów bez żużla?

Klub podziękował prezydentowi Rzeszowa Tadeuszowi Ferencowi za to, że miasto wsparło drużynę w minionym sezonie dwa razy większą dotacją niż w 2014 r. Podczas ostatniej sesji radni Rzeszowa zgodzili się na to, by jeszcze w tym roku na rzecz klubu przekazać dotację w wysokości 250 tys. zł.

– Niestety, z przyczyn formalnych nie uda się jej otrzymać – twierdzi Łabudzki.

Oświadczył, że klub nie był i nie będzie zainteresowany podpisywaniem tzw. kontraktów wirtualnych z zawodnikami. – Za ich pomocą moglibyśmy wprawdzie złożyć ciekawy zespół, który wystartowałby w PGE Ekstralidze, ale to jest droga donikąd. Nie będziemy tego stosować w naszym klubie – zapowiedział Andrzej Łabudzki.

Spółka Speedway Stal Rzeszów zastanawia się nad złożeniem w najbliższych dniach wniosku o upadłość.

– W następnym sezonie możemy nie zobaczyć zespołu z naszego miasta w PGE Ekstralidze. Istnieje również duże prawdopodobieństwo, że w ogóle zabraknie w przyszłym roku ligowego żużla w Rzeszowie. Chociaż gorąco liczę, że jednak w mieście dwukrotnych Drużynowych Mistrzów Polski, kibice będą mogli oglądać speedway w sezonie 2016. Tego z całego serca życzę wszystkim sympatykom Stali Rzeszów – napisał prezes Łabudzki.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama