Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

Podzielenie miejskiej komunikacji na strefy A i B uruchomiło pytania od pasażerów, m.in. o to, jakie bilety należy kasować. 

Stefy A i B zaczną obowiązywać od 1 lipca br. Jazda autobusem MPK po obu strefach będzie droższa – cena normalnego biletu (60-minutowego) z 5 zł wzrasta do 6,20 zł. Strefa A to strefa miejska, strefa B to strefa poza granicami Rzeszowa. O granicznych przystankach pisaliśmy TUTAJ, a TUTAJ o nowych zasadach kasowania biletów. 

Niektórzy pasażerowie mają jednak wątpliwości, jakie bilety będą musieli kupować.

„Wsiadam do autobusu np. linii 37 pod sklepem Biedronka w Tyczynie (strefa B), jadę do Przylasku (strefa B), ale przejeżdżam przez osiedle Budziwój (strefa A). Jaki bilet obowiązuje na tej linii? Wyruszam i kończę w strefie B, nie zmieniam autobusu (nie przesiadam się w strefie A), ale autobus przez nią przejeżdża” – napisał Grzegorz.

„W takim przypadku prawidłowy będzie bilet B, czy A+B?” – pyta. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Maciej Chłodnicki, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie, mówi, że w takich sytuacjach pasażer może jechać na bilecie tylko dla strefy B. Ten jest tańszy. Normalny (60-minutowy) będzie kosztował 4,40 zł. Jak kontroler zweryfikuje, że jedzie się ze strefy B do strefy B przez strefę A, gdy kontrola biletów będzie akurat w strefie A? 

– Pasażer musi poinformować kontrolera na jakiej trasie jedzie – wyjaśnia rzecznik Chłodnicki.

Nasi Czytelnicy uważają, że nie ma podstawy prawnej, aby się kontrolerowi tłumaczyć dokąd się jedzie. – A z drugiej strony, on nie ma żadnej możliwości zweryfikowania ustnego oświadczenia pasażera na miejscu w trakcie kontroli – komentuje Dariusz. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama