Zdjęcia: Ministerstwo Zdrowia i Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Zamieszczenie przeprosin i wpłata 10 tysięcy złotych na cel społeczny – takie kary Sąd Okręgowy w Rzeszowie wymierzył Izabeli Leszczynie, minister zdrowia.

Z Izabelą Leszczyną, wiceszefową Platformy Obywatelskiej i aktualnie minister zdrowia, procesował się Marcin Warchoł, rzeszowski poseł Suwerennej Polski, wiceminister sprawiedliwości w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. 

Warchoł poczuł się zniesławiony treścią komentarza Leszczyny, gdy ta 2 kwietnia 2022  roku na Twitterze (obecnie serwis X) nawiązała do „ustawy antylichwiarskiej”, która weszła w życie kilka miesięcy później – 18 grudnia.

– Vivus nie musi się obawiać, bo Marcin Warchoł roztoczył nad nim parasol ochronny w ustawie, którą dla niepoznaki koledzy Zbigniewa Ziobry nazwali „antylichwiarską” – napisała wtedy Izabela Leszczyna. 

Zdjęcie: Twitter / Izabela Leszczyna

Leszczyna skomentowała wpis propisowskiego dziennikarza Piotra Nisztora, który odniósł się do wygłoszonego przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego postulatu, by – po wybuchu wojny na Ukrainie – konfiskować majątek rosyjskich oligarchów. 

Nisztor od siebie dodał: „Mam nadzieję, że to samo stanie się ze spółkami i akcjami kontrolowanymi przez rosyjskich oligarchów. Gdybym pracował w Vivusie, to natychmiast zacząłbym szukać nowej pracy”.

„Ordynarne kłamstwo” 

Fot. Ministerstwo Zdrowia. Na zdjęciu Izabela Leszczyna

Właśnie do tego wpisu Nisztora odniosła się Izabela Leszczyna, która stwierdziła, że za działalność firm parabankowych, jak np. Vivus”, odpowiadają politycy dziś Suwerennej Polski, a konkretnie Marcin Warchoł, i to oni roztoczyli nad Vivusem „parasol ochronny”. 

Wywołany do tablicy Warchoł zapowiedział, że Leszczynę pozwie za „ordynarne kłamstwo”. „To PO odpowiada za eldorado dla lichwiarzy – daliście im prawne możliwości zarabiania kroci na biednych ludziach i zlikwidowaliście w 2011 r. przestępstwo lichwy” – komentował.

„My zakładamy firmom pożyczkowym kaganiec, a lichwiarze trafią do więzień” – dodał Warchoł, który był „mózgiem” tzw. ustawy antylichwiarskiej, która ma chronić Polaków przed plagą lichwiarzy i nadużyciami firm pożyczkowych. 

 

– Koniec z żerowaniem na ludzkiej biedzie, krzywdzie, koniec dyktatu małego druczku, koniec lichwiarskiego niewolnictwa – mówił tuż po uchwaleniu ustawy Warchoł, a jeszcze przed podpisaniem jej przez prezydenta RP, Andrzeja Dudę. 

Dobra osobiste Warchoła 

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Marcin Warchoł

Zgodnie z zapowiedzią, Marcin Warchoł wysłał do sądu pozew przeciwko Izabeli Leszczynie. Zarzucił jej naruszenie „dóbr osobistych”. Od Leszczyny zażądał publicznych przeprosin, wpłaty 20 tys. zł zadośćuczynienia na rzeszowskie hospicjum oraz usunięcie wpisu z X. 

W piątek (2 lutego) Sąd Okręgowy w Rzeszowie przyznał rację Warchołowi. Leszczyna ma go przeprosić na swoim twitterowym profilu, treść ma być widoczna tam przez 14 dni. Leszczyna ma też wpłacić 10 tys. zł dla hospicjum (połowę mniej niż żądał Warchoł). 

Leszczyna ma oświadczyć, że Warchołowi przypisała „w krzywdzący sposób nieprawdziwe intencje i działania”, gdy ten pracował nad „ustawą antylichwiarską. „Moje słowa były nieprawdziwe i krzywdzące za co wyrażam ubolewanie” – ma napisać Leszczyna.

Marcina Warchoła reprezentował mec. Bartosz Lewandowski. To on poinformował o wygranym procesie przez b. wiceministra sprawiedliwości. Lewandowski dodał, że Izabela Leszczyna bezskutecznie wnosiła o odrzucenie pozwu, bo chronił ją immunitet posła. 

– Z opinii biegłego powołanego przez sąd wynikało – wbrew twierdzeniom Izabeli Leszczyny – że sformułowanie „roztoczyć parasol ochronny” zakłada umyślne i celowe działanie ze strony projektodawcy, tj. Marcina Warchoła – przekazał Bartosz Lewandowski. 

 

Prawne eldorado od PO

Marcin Warchoł na X napisał, że Izabela Leszczyna „złamała prawo, skłamała” i naruszyła jego „dobre imię”, twierdząc jakoby przygotowana przez poprzedni rząd ustawa antylichwiarska chroniła firmy pożyczkowe.

– Po pierwsze, to PO w 2011 r. stworzyła eldorado prawne dla lichwiarzy, a my je ukróciliśmy. Po drugie, sądy w przyszłości rozliczą ich wszystkich odpowiedzialnych za zamach na media, prokuraturę i niszczenie demokratycznego państwa prawnego” – dodał.

Izabela Leszczyna, oprócz przeprosin i wpłaty 10 tys. zł na rzecz hospicjum, ma też pokryć koszty sądowe. Piątkowy wyrok nie jest prawomocny. Nie wiadomo, czy Leszczyna będzie go zaskarżała. Dotychczas wyroku też nie skomentowała.

 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama