Zdjęcie: Materiały organizatorów

– Jesteśmy wolnymi ludźmi i mamy prawo wyboru – mówią organizatorzy protestu, który w czwartek 28 lutego odbędzie się przed rzeszowskim ratuszem.

Protest „Nie dla cenzury” ma związek z czwartkową decyzją prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, który nakazał wstrzymać prace nad spektaklem „#chybanieja” w reżyserii Pawła Passiniego. Twórcy sztuki, która powstawała na deskach rzeszowskiego Teatru Maska, w poniedziałek zapowiedzieli, że prace nad „#chybanieja” będą kontynuowane. 

W czwartek o godz. 16:00 przed ratuszem będzie protest przeciwko decyzji Tadeusza Ferenca, który ocenzurował sztukę. 

„Zaprotestujmy przeciw ręcznemu sterowaniu repertuarem instytucji kulturalnych w naszym mieście. Nie chcemy żadnej cenzury! Jesteśmy wolnymi ludźmi i mamy prawo wyboru. Nie zgadzamy się na to, by urzędnik, który dostał od nas mandat zaufania, decydował o doborze repertuaru w teatrze” – informują Rebelianty Podkarpackie. 

To właśnie oni są organizatorami czwartkowego protestu. „Chcemy, aby Miasto Innowacji było miastem nowoczesnym; chcemy, by nie zabierało wolności wypowiedzi artystom. Chcemy być nadal dumni z Rzeszowa, miasta, gdzie mogą się ścierać różne poglądy, ale każdy człowiek znajdzie swoje miejsce. Każdej formie cenzury mówimy głośne NIE”. 

„#chybanieja” powstawała na zlecenie Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie, a premiera ma być za dwa tygodnie podczas warszawskiego Festiwalu „Nowe Epifanie” (9-10 marca), w maju zaś spektakl miał zainaugurować rzeszowski Festiwal „Maskarada”. Spektakl porusza wątki dotyczące pedofilii w Kościele katolickim i relacje polsko-żydowskie.

Według ratusza, „#chybanieja” jest antychrześcijański i antysemicki. Zaprzeczyli temu nie tylko sami twórcy, ale również organizatorzy „Nowych Epifanii”.   

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama