W Rzeszowie trwają przygotowania do uruchomienia świątecznych iluminacji. Miasto na nie ostatecznie wyda ponad 530 tys. zł.
Tegorocznej zimy cały Rzeszów już nie będzie opleciony świątecznymi ozdobami. Powód? Oszczędności. Światełek będzie dużo mniej niż w poprzednich latach, tylko w 2022 roku było ich 470. W tym roku planowano początkowo 103 i jedynie w centrum Rzeszowa.
Na czterech ulicach
Miasto na dekoracje chciało wydać 700 tys. zł, połowę mniej pieniędzy niż rok temu. Zgłosiło się 5 firm. Wybrano firmę Adal z miejscowości Kozie Głowy, której oferta wyniosła 479 453 zł. Miasto zapowiadało, że część oszczędności wyda na dodatkowe ozdoby.
– Tych dodatkowych będzie ponad 40 na czterech ulicach: Sokoła, Mickiewicza, Jagiellońskiej (od 3 Maja do Lisa Kuli) i Słowackiego. Za dodatkowe ozdoby zapłacimy ponad 50 tys. zł – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Co oznacza, że wszystkich ozdób będzie około 150, na tegoroczne iluminacje świąteczne miasto wyda ponad 530 tys. zł. – Pozostałe zaoszczędzone pieniądze wrócą do budżetu miasta – wyjaśniają urzędnicy rzeszowskiego magistratu.
Do końca stycznia 2024
Ozdoby będą też na Rynku i deptakach (3 Maja i Kościuszki), bez ulicy Grunwaldzkiej, bo ta jest teraz odnawiana, a także na ulicy Matejki i na pl. Farnym. Na Rynku, oprócz 17-metrowej choinki i latarni oplecionych ozdobami, będą jeszcze cztery filiżanki w 3D.
Z kolei na ulicy 3 Maja pojawi się jeszcze imitacja oświetlonego igloo. Ozdoby rozbłysną w najbliższy piątek (1 grudnia) i będą świeciły do końca stycznia 2024 roku. Dostawca ozdób będzie miał dwa tygodnie na ich ściągnięcie – do połowy lutego.
Z kolei w sobotę (2 grudnia) na Rynku zostanie otwarte Świąteczne Miasteczko. Tego dnia zaświeci także choinka.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl