– Był trudny – to najczęstsze opinie po niedzielnym Wielkim Teście Języka Angielskiego w Rzeszowie, do którego przystąpiło około 300 osób.

Test z języka angielskiego odbywał się równocześnie w 80 miastach w Polsce. To już była trzecia edycja ogólnopolskiego sprawdzianu Polaków z wiedzy angielskiego. W Rzeszowie do testu, który się odbył w hotelu Hilton Garden Inn, zgłosiło się około 300 osób.

– To, co nas najmocniej cieszy, to to, że frekwencja dopisała i na test przyszły rodziny z dziećmi, mimo mnóstwa innych możliwości spędzenia słonecznej niedzieli – uważa Lidia Chryń z Professional English School, która zorganizowała w Rzeszowie test.

Tegoroczny test różnił się od ubiegłorocznego. Poprzednim razem był to zwykły Placement test – pytanie i cztery odpowiedzi do wyboru. W tym roku zdający zmierzyli się z fragmentem międzynarodowego egzaminu TOEIC. Rozwiązali część Reading Comprehension.

– Również było 100 pytań, przy czym zdający musieli zapoznać się z różnymi fragmentami testów i dopiero wtedy odpowiadali na pytania. Były różne typy zadań: uzupełnianie zdań, tekstów, pytania do pojedynczych tekstów i do tekstów powiązanych ze sobą – mówiła Chryń.

Egzamin skupiał się na sprawdzeniu umiejętności czytania ze zrozumieniem, na testowaniu umiejętności zrozumienia słownictwa w kontekście pracy, na testowaniu łączenia faktów i informacji w języku obcym.

– Kiedy pytaliśmy uczestników o wrażenia po teście, to osoby, które uczestniczyły w tej i poprzedniej edycji podkreślały, że egzamin był trudny. Ale z drugiej strony to ogromny plus, że mogli zmierzyć się właśnie z egzaminem TOEIC. To egzamin uznawany przez 14 tysięcy firm i korporacji na świecie, stanowi cenny dodatek do CV – uważa Lidia Chryń.

Wyniki testu poznamy do 14 dni. W ubiegłym roku w Wielkim Teście Języka Angielskiego brali udział mieszkańcy 49 miast. Rzeszów zajął 7 miejsce z wynikiem B2+. W teście wzięło udział 270 osób.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama