Po pijanemu awanturował się w domu, potem wsiadł za kierownicę samochodu, a gdy został zatrzymany przez policjantów, to chciał ich skorumpować. 39-latkowi grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 28 grudnia około godziny 22:00 w Sanoku. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że po awanturze domowej nietrzeźwy mężczyzna wsiadł do samochodu i odjechał w nieznanym kierunku.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Na ul. Lipińskiego zauważyli pieszego, który odpowiadał rysopisowi 39-latka. Okazało się, że jest to on wcześniej był agresywny wobec domowników.

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna stwarza zagrożenie dla swojej żony i dzieci, dlatego zdecydowali o zamknięciu go w policyjnym areszcie, by wytrzeźwiał i się uspokoił.

39-latek odmówił poddania się badaniu na stan trzeźwości. Policjanci nabrali podejrzeń, że mężczyzna mógł po pijanemu prowadzić samochód, dlatego został przewieziony do szpitala na pobranie krwi.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

W szpitalu mężczyzna nakłaniał funkcjonariuszy do odstąpienia od dalszych czynności służbowych. Chcąc uniknąć kłopotów, włożył do książki rejestru badań na zawartość alkoholu 100 funtów brytyjskich.

Policjanci poinformowali 39-latka, że znów zostaje zatrzymany, tym razem za wręczenie łapówki. Pieniądze zabezpieczono jako dowód w sprawie.

W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzut udzielenia korzyści majątkowej w celu skłonienia funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności służbowych. Przyznał się do winy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama