Zdjęcie: MPGK Rzeszów

Rada Miasta Rzeszowa w środę zatwierdziła podwyżki cen za odbiór śmieci dla mieszkańców. Wyższe opłaty zaczną obowiązywać od marca br. 

W środę w tej sprawie odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miasta Rzeszowa. Nieunikniona podwyżka wynosi 12 zł od osoby. Od 1 marca jedna osoba mieszkająca w bloku za odbiór śmieci zapłaci 27 zł, a w domu jednorodzinnym 32 zł. 

Obecnie, jeśli ktoś mieszka w domu jednorodzinny to płaci: 1 osoba – 20 zł, 2 osoby – 40 zł, – 3 osoby – 55 zł, 4 osoby – 66 zł, 5 osób – 85 zł. Po wprowadzonych zmianach stawki te analogicznie będą wynosić: 32 zł, 64 zł, 96 zł, 128 zł, 160 zł.

W przypadku mieszkańców bloku obecnie za śmieci płaci się: 1 osoba – 15 zł, 2 osoby – 28 zł, 3 osoby – 41 zł, 4 osoby – 52 zł, 5 osób – 63 zł. Po wprowadzonych zmianach stawki te analogicznie będą wynosić: 27 zł, 54 zł, 81 zł, 108 zł, 135 zł.

Decyzja bardzo trudna 

Od 1 marca mieszkańcy Rzeszowa będą także zobligowani do segregacji śmieci. Jeśli tego nie będą robić, wówczas za śmieci zapłacą podwójnie. Miasto przymus segregacji chciało wprowadzić dopiero od 1 września, ale grudniową uchwałę z 2019 roku zakwestionowała Regionalna Izba Obrachunkowa. 

Zanim jednak w środę Rada Miasta przyjęła uchwałę o podwyżkach cen za śmieci na sali rozegrała się gorąca dyskusja z polityką w tle. Zaczęło się od przedstawienia projektu uchwały przez Andrzeja Gutkowskiego, wiceprezydenta Rzeszowa, który odpowiada za gospodarkę komunalną w mieście. 

Wiceprezydent Gutkowski poinformował także, że wzrost cen za śmieci to m.in. skutek 140-procentowej podwyżki ceny „na bramie”, którą miasto musi zapłacić spalarni należącej do Polskiej Grupy Energetycznej. Cena ta z 302,40 zł wzrosła na przestrzeni roku do 721 zł. 

– Dla miasta decyzja o wprowadzeniu podwyżek była bardzo trudna. Zrobiliśmy wszystko, aby były one minimalne – przekonywał radnych Andrzej Gutkowski.

Fijołek: W Stalowej Woli się dało 

Słowa te nie trafiały do opozycyjnych radnych PiS. Marcin Fijołek, szef klubu PiS, stwierdził, że miasto mogło w przeszłości zrobić więcej, aby dziś mieszkańców Rzeszowa uchronić przed drastycznymi podwyżkami. 

– Gdyby władze miasta 10 lat temu perspektywicznie spojrzały na kwestie gospodarki komunalnej, to dziś nie mielibyśmy tak dużej podwyżki cen – mówił Marcin Fijołek. 

Jego zdaniem, gdyby miasto wspólnie wybudowało spalarnię z PGE, dziś Rzeszów nie miałby problemów ze śmieciami. A jeśli ratusz już na taki krok się nie zdecydował, to po uruchomieniu instalacji powinien z państwową spółką podpisać chociażby wieloletnie umowy, które w jego przekonaniu dziś zapewniłyby „stabilizację śmieciową” dla Rzeszowa.

Marcin Fijołek po raz kolejny na przestrzeni kilku miesięcy, gdy przez salę sesyjną przechodzą dyskusje na temat śmieci, domagał się publicznego ujawnienia struktury kosztów funkcjonowania Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które odbiera śmieci do mieszkańców. 

Dlaczego? Bo Fijołek twierdzi, że koszty, jakie miasto ponosi z tytułu spalania śmieci w instalacji PGE są ułamkowe.

– Wiemy, że sytuacja nie jest łatwa. Są jednak takie samorządy, które płacą mniej. Stalowa Wola [tam prezydentem jest Lucjusz Nadbereżny z PiS – przyp.red.] poradziła sobie z problemem śmieciowym. Tam, po podwyżkach, mieszkańcy płacą 13 zł za osobę – porównywał Marcin Fijołek.

Gutkowski: Wielka hucpa 

Radnego PiS szybko na ziemię sprowadzał Andrzej Gutowski. – Jaka jest rola radnego miasta Rzeszowa? Powinien on być prawy, czy podstępny? Szanujący drugich, czy szczujący na nich? Mówiący prawdę, półprawdę, czy propagandę? – pytał wiceprezydent Gutkowski. 

– MPGK źle funkcjonuje, bo są duże podwyżki? A ilu radnych zwróciło się do przedsiębiorstwa o informację struktur kosztów funkcjonowania MPGK przy zachowaniu tajemnicy przedsiębiorstwa, a nie przy fleszu kamer i mikrofonów, aby robić wielką hucpę? – dodawał.

Żaden radny PiS na to jednak nie odpowiedział. Wiceprezydent Rzeszowa stwierdził, że nie da się do końca porównać 1:1 funkcjonowania różnych samorządów. – Zgadzam się, że w innych może być taniej, ale jaki jest tam wówczas poziom świadczonych usług? – pytał Gutkowski. 

Odniósł się on także po raz kolejny do kwestii wspólnego budowania z PGE przed laty spalarni. Stwierdził, że przed powstaniem spalarni co innego ustalano i nikt wówczas nie był w stanie przewidzieć, że jednym podpisem ktoś zniesie tzw. regionalizację, pozwalającą na przywożenie śmieci do Rzeszowa z całej Polski.

– Na tych zmianach cierpią najbardziej mieszkańcy – przekonywał Andrzej Gutkowski. 

Kamiński: A miało być tanie państwo 

W obronie „śmieciowej polityki” ratusza wystąpił także Tomasz Kamiński, radny proporezydenckiego Rozwoju Rzeszowa. Jego przemówienie było płomienne, podszyte polityką, skrojone niemalże, jak na salę sejmową, a nie skromną salę sesyjną. 

– Miało być tanie państwo, a jest tani kit i populizm – zaczął Tomasz Kamiński. Przypomniał on, że w latach 2017-2018 Rzeszów za śmieci płacił 61 mln zł, w 2019 roku już 43 mln zł, a w 2020 będzie musiał zapłacić 61 mln zł za rok.

– Jest drożej, gorzej i bez pomysłu. Każda podwyżka jest zła, ale to ustawodawca zmusza samorządy do takich działań – mówił radny Rozwoju Rzeszowa. Stwierdził także, że zaproponowane przez miasto rozwiązanie jest optymalne, a krytyka radnych PiS dla samej krytyki jest niepoważna. 

PiS: Skandal!

Po przemówieniu Tomasza Kamińskiego głos zabrał Andrzej Dec (PO), szef Rady Miasta. Złożył on wniosek o zamkniecie dyskusji. – Ona nic nie wnosi – uzasadniał Dec. 

– To pachnie skandalem! Dyskutujemy o drastycznej podwyżce cen dla mieszkańców, a tu nam się chce blokować możliwość zadawania pytań. To nie jest dobre rozwiązanie – protestował Grzegorz Koryl, radny PiS.

– Dyskusja jest potrzebna i celowa, jak jest alternatywa, a tu jej nie ma – odparł Andrzej Dec.

Za zamknięciem dyskusji było 13 radnych z Rozwoju Rzeszowa i PO, przeciw 8 radnych PiS oraz dwóch radnych z Rozwoju Rzeszowa: Witold Walawender i Bogusław Sak, więc dyskusję zamknięto.

O podwyżce cen za śmieci zadecydowało 15 radnych z Rozwoju Rzeszowa i PO. Przeciw uchwale było 8 radnych z PiS. Od głosu wstrzymał się Witold Walawender z RR. 

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl 

Reklama