Policjanci ustalają kierowcę, który w minioną sobotę samochodem jeździł ścieżką rowerową wzdłuż rzeszowskiej Żwirowni.
Policja sprawą zajęła się po naszej publikacji. Wcześniej sygnał o tym, że kierowcy robią sobie skrót, gdy ulica Kwiatkowskiego jest zakorkowana, otrzymaliśmy od jednego z naszych stałych Czytelników. Obecność samochodów na ścieżce rowerowej to nie jedyny problem. Kierowcy urządzają sobie także drifty na plaży.
Personalia kierowcy, który jeździł w sobotę po ścieżce dla rowerzystów, ustalają funkcjonariusze Referatu ds. Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
– Policjanci przeprowadzą czynności wyjaśniające w celu ustalenia sprawcy wykroczenia pod kątem niestosowania się do znaków i sygnałów drogowych – poinformował nas nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy rzeszowskiej KMP.
Kierowcy grozi 100-złotowy mandat i 1 punkt karny. Jeżeli mandatu nie przyjmie, policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie. W tym przypadku kierowca przez sąd może zostać ukarany grzywną w wysokości nawet 5 tys. zł.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl