„Protestujemy przeciwko wycince drzew pod planowaną budowę ścieżki rowerowej” – tak zaczyna się petycja do Tadeusza Ferenca, prezydenta Rzeszowa, ws. wycinki drzew na os. Krakowska-Południe pod ścieżkę rowerową.
Na os. Krakowska-Południe w Rzeszowie ma zostać wyciętych 25 drzew i 15 krzewów, bo w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 28 pomiędzy ulicami Zbyszewskiego i Lewakowskiego, ma powstać ponad 500-metrowa ścieżka pieszo-rowerowa.
Rada Osiedla nie widzi w tym nic złego. Co więcej, twierdzi, że budowa ścieżki to spełnienie marzeń mieszkańców osiedla. Dlaczego? Bo ścieżka ma lepiej skomunikować całe osiedle. Ponadto, przy okazji ma powstać upragnione oświetlenie (26 lamp). Część mieszkańców uważa, że to kuriozum, by wycinać drzewa pod ścieżkę pieszo-rowerową.
W internecie powstała petycja-list otwarty do Tadeusza Ferenca, prezydent Rzeszowa. Jej autorką jest Patrycja Pawlak-Kamińska, którą jakiś czas temu stworzyła petycję w obronie drzew na placu Wolności. Wówczas pojawił się pomysł, aby ten teren przemienić na plac defiladowy.
„Nie jesteśmy przeciwni samej inwestycji, uważamy jednak, że powinna ona być zrealizowana przy maksymalnym zachowaniu drzewostanu na Osiedlu Krakowska-Południe. Nie zgadzamy się na wycinkę pięknych i zdrowych drzew, a przez to na zamianę osiedla w granitowo-betonowy teren, którego my, mieszkańcy, nie chcemy” – czytamy w petycji.
Autorka petycji twierdzi, że wycinanie zieleni miejskiej jest „bezcelowe i szkodliwe dla osiedla, miasta oraz mieszkańców”. „Drzewa są naszym bogactwem, którego nie można niczym zastąpić, oczyszczają powietrze z toksycznych substancji a latem dają zbawienny cień, pełniąc funkcję naturalnych biofiltrów” – czytamy w dalej w petycji.
W petycji podkreślono, że „drzewa są źródłem życiodajnego tlenu, dają schronienie ptakom, pszczołom i zwierzętom, spełniając ważną rolę w codziennym życiu mieszkańców” „Drzewa utrzymują odpowiednią wilgotność powietrza i łagodzą nagłe zmiany temperatury” – przypomina autorka petycji.
„W świetle rekordowych w ostatnich latach alarmów smogowych dla miasta Rzeszowa, na chwilę obecną, drzewa są jedynym skutecznym elementem krajobrazu podnoszącym, jakość powietrza oraz chroniącym zdrowie ludzi i krajobraz miasta” – czytamy w petycji.
Patrycja Pawlak-Kamińska przywołuje dane Europejskiej Agencji Środowiska, z których wynika, że co roku z powodu zanieczyszczenia powietrza w Polsce umiera przedwcześnie 47 tys. osób.
„Pozostawienie drzew w tego typu miejscach staje się stanem wyższej konieczności dla zdrowia i życia ludzkiego oraz komfortu codziennego funkcjonowania mieszkańców a zwłaszcza dzieci uczęszczających do pobliskiej szkoły oraz seniorów zamieszkujących licznie osiedle Krakowska-Południe” – uważa Pawlak-Kamińska.
Petycję można podpisać TUTAJ. Do wtorku do południa zrobiło to już ponad 40 osób.
Miasto petycją jest niewzruszone. – Decyzji w sprawie budowy ścieżki nie zmienimy. To inwestycja wspólnie wypracowana z mieszkańcami i Radą Miasta. Wariant, w którym ma przebiegać ścieżka, jest optymalny. Zmieniając go, trzeba będzie wyciąć więcej drzew – twierdzi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl