Ponad 1600 kg kokainy i 50 kg amfetaminy przemycono z Holandii do Wielkiej Brytanii. Na trop narkotykowego gangu wpadli rzeszowscy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Zatrzymali 10 Polaków.
Zdjęcia: CBŚP
7 Polaków zatrzymano podczas dwóch niedawnych akcji CBŚP: w dniach 5-7 kwietnia i 10-11 kwietnia br. Stało się to na polecenie podkarpackiego oddziału Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Według śledczych, na czele narkotykowego gangu stali Marcin S. i Paweł O.
10 litrów płynnej amfetaminy
Gang, jak twierdzi CBŚP, działał od 2020 r. do 16 stycznia br. na terenie Polski (województwa: podkarpackie, łódzkie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie), Holandii, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz Hiszpanii.
Siedmiu innych osobom – Amadeuszowi T., Dawidowi R., Łukaszowi H., Łukaszowi W., Piotrowi K., Zbigniewowi M. i Krzysztofowi S. – zarzucono udział w gangu.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto 26 marca 2021 roku. Kilka miesięcy później, we wrześniu, w rejonie podrzeszowskiej Nienadówki zatrzymano Filipa F., który przewoził 10 litrów płynnej amfetaminy zasadowej. Mężczyzna od tamtej pory siedzi w areszcie.
Na początku stycznia br. na terenie Wielkopolski policjanci zlikwidowali magazyn narkotykowy, przejęli 17 kg narkotyków o szacunkowej wartości blisko miliona złotych, m.in. kokainę, amfetaminę, marihuanę oraz tabletki MDMA.
Z kolei 16 stycznia br. w podłódzkim Wieruszowie policjanci odkryli ok. 25 kg amfetaminy o wartości ok. 750 tys zł. – Narkotyki były przygotowane do przemytu na teren Skandynawii – twierdzą policjaci CBŚP.
Przy tej okazji zatrzymali wspomnianego Pawła O., który – wraz z Marcinem S. – kierował grupą przestępczą. Ten drugi w ręce CBŚP wpadł przy okazji kwietniej akcji policyjnej.
W pralkach i lodówkach
Paweł O. również siedzi za kratkami. Do aresztu trafiła pozostała siódemka. CBŚP i prokuratura twierdzą, że gang zajmował się przemytem narkotyków na międzynarodową skalę. Paweł O. i Marcin S. na narkotykowe zakupy jeździli do Holandii.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!– Narkotyki ładowano i ukrywano w transportach pralek, lodówek oraz w kołach samochodów ciężarowych – twierdzi Rafał Teluk, szef podkarpackiego oddziału Prokuratury Krajowej. – O transporcie narkotyków kierowcy doskonale wiedzieli – ustaliło CBŚP.
W przemyty zamieszane są polskie firmy, które działały na holenderskim rynku. Jednorazowo w ciężarówkach było po około 100 kg narkotyków. Przewożono je z Holandii do Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Tam narkotyki odbierał Paweł O. lub jego współpracownicy. Śledczy wiedzą o co najmniej 10 przemytach łącznie 1638 kg kokainy oraz 50 kg amfetaminy. Czarnorynkowa wartość narkotyków szacowana jest na ponad 300 mln zł.
Narkotykowy gang przemycił też z Holandii do Polski 75 kg haszyszu oraz 3 kg kokainy. Śledczy wiedzą też o próbie przemytu do naszego kraju 140 kg marihuany. Miały one do nas trafić z Hiszpanii. Nie trafiły, bo przemyt udaremniła w Saragossie hiszpańska policja.
Rozwojowa sprawa
10 podejrzanym zarzucono wywożenie poza obszar celny Unii Europejskiej znacznej ilości narkotyków, przemyt narkotyków do Polski i uczestnictwo w obrocie znacznej ilości narkotyków. Do tego dochodzą zarzuty kierowania gangiem i udział w nim.
Policjanci CBŚP we współpracy z rzeszowską prokuraturą zajęli należące do Pawła O. audi A7 o wartości 180 tys. zł oraz 13 450 euro. Liderom gangu grozi do 10 lat więzienia, a jego członkom – do 5 lat. Handel narkotykami wewnątrz UE jest traktowany jako zbrodnia.
– Sprawa ma rozwojowy charakter. Nie wykluczamy dalszych zatrzymań – zapowiada prokurator Rafał Teluk.
Gang narkotykowy rozbito we współpracy z zagranicznymi służbami, w tym z brytyjską Narodową Agencją ds. Przestępczości oraz amerykańskim FBI.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl