Działki na Drabinance wrócą do miasta. Zdjęcie: materiały biura Marcina Warchoła

Rzeszowscy radni zgodzili się na unieważnienie darowizny, na mocy której miasto przekazało działki przy ulicach Zielonej i Granicznej na osiedlu Drabinianka pod budowę nowej siedziby Sądu Okręgowego w Rzeszowie.     

Decyzja zapadła podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa. Za unieważnieniem umowy darowizny z 20 listopada 2020 roku było 18 radnych, nikt nie był przeciwko. Decyzja rady była formalnością, ale trzeba było ją podjąć, by na nowo rozpoczęto starania o budowę nowego Sądu Okręgowego w Rzeszowie przy ulicy Dołowej. 

Działki na osiedlu Drabinianka miasto przekazało Skarbowi Państwa dwa lata temu. Z ust wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła padały wtedy deklaracje, że powstanie tam nowa siedziba SO w Rzeszowie. Gdy w 2021 roku przedterminowe wybory na prezydenta Rzeszowa wygrał Konrad Fijołek, cały plan został przewrócony do góry nogami. 

Przetarg na budowę sądu na Drabiniance unieważniono, wrócił pomysł, by nowy sąd budować przy ulicy Dołowej w sąsiedztwie starego targowiska. Radni, w zasadzie wszyscy, temu przyklasnęli, bo uważają, że należy zrealizować plan „Temida” sprzed 20 lat, który pozwalał tam wybudować dwa sądowe budynki i kancelarie adwokackie.

Ratusz, pod wodzą Konrada Fijołka, zapalił się do tego, szczególnie, że zlecone przez miasto badania działek na Dołowej wykazały, że grunt nie jest skażony, wbrew twierdzeniom poprzednich władz miasta i Ministerstwa Sprawiedliwości, że teren trzeba wcześniej oczyścić, a co może kosztować nawet 50 mln zł.    

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Zaczęło się więc „odkręcanie” formalności związanych z przekazaniem działek pod budowę sądu. W lipcu Rada Miasta zgodziła się, by na rzecz Skarbu Państwa formie darowizny przekazać działki przy ul. Dołowej. We wtorek, 25 października, radni zgodzili się na unieważnienie darowizny przekazania działek na Drabiniance. Teraz wrócą one do miasta. 

Działki na Drabiniance, według wcześniejszych deklaracji władz Rzeszowa, mają być przeznaczone na cele rekreacyjne. Termin rozpoczęcia budowy nowego sądu nie jest znany, konieczne jest przygotowanie nowego przetargu. Koszt inwestycji wcześniej był szacowany  na ok. 175 mln zł, ale przy obecnych cenach materiałów budowlanych może się podwoić.  

Miasto ma też przejąć Zamek Lubomirskich, w którym obecnie urzęduje Sąd Okręgowy w Rzeszowie. Były i nieżyjący już prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc chciał w zamku urządzić centrum kulturalne. Obecny gospodarz miasta Konrad Fijołek kręci na to nosem, ale nie wyklucza, że jakaś namiastka kultury w zamku się jednak znajdzie. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama