Zdjęcie: Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News

Pierwsze niesnaski po pierwszej sesji Rady Miasta Rzeszowa w nowej kadencji. Padają pytania, jak to możliwe, że Waldemar Szumny z PiS dostał 14 głosów. 

We wtorek (7 maja) odbyła się pierwsza sesja Rady Miasta Rzeszowa, po wyborach samorządowych z 7 kwietnia. Najpierw ślubowanie złożyli radni, potem wybierano nowego przewodniczącego rady. Jak informowaliśmy, został nim Waldemar Szumny z PiS. 

Potem ślubowanie złożył Konrad Fijołek, który wygrał wybory na prezydenta Rzeszowa. 

Rozwój Rzeszowa myśli

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Waldemar Szumny

Gdy za prezydialnym stołem usiadł Waldemar Szumny, do porządku obrad wprowadził punkt dotyczący wyboru wiceprzewodniczących rady. Może być ich maksymalnie trzech. W poprzedniej kadencji byli nimi: Tomasz Kamiński, Mirosław Kwaśniak i Waldemar Szumny.

W nowej kadencji radni uznali, że liczby wiceprzewodniczących nie zmienią. Rafał Kulig, szef klubu Razem dla Rzeszowa, zgłosił na to stanowisko dr. Jacka Strojnego, a Wojciech Jaślar, szef klubu Koalicji Obywatelskiej, Andrzeja Deca.  

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Andrzej Dec

Proprezydencki Rozwój Rzeszowa swojego kandydata we wtorek nie podał. – Możliwe, że zrobimy to na najbliższej sesji – zapowiedział Witold Walawender, który w tej kadencji jest szefem Rozwoju Rzeszowa. Wcześniej był nim Tomasz Kamiński, ale do rady już nie wszedł.

Po konsultacjach z miejskimi prawnikami, rada głosowała tylko kandydatury Andrzeja Deca i Jacka Strojnego. Trzecie stanowisko wiceprzewodniczącego pozostaje więc na razie nie obsadzone, Rozwój Rzeszowa chce się zastanowić, kogo wybrać ze swoich szeregów. 

Jak wcześniej zapowiadano, układ w prezydium rady ma odzwierciedlać liczbę klubów w nowej kadencji rady, a tych jest cztery: PiS, KO, Rozwój Rzeszowa i Razem dla Rzeszowa. Każdy klub ma mieć swojego reprezentanta.

W tajnym głosowaniu za powołaniem Andrzeja Deca było 17 radnych, przeciwko siedmiu, jeden radny wstrzymał się od głosu. Jacek Strojny zaś otrzymał 23 głosy za i dwa przeciwko, w jego przypadku nikt się nie wstrzymał od głosu.  

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Jacek Strojny

Walka o szefów komisji 

We wtorek Waldemar Szumny ogłosił jeszcze, że w najbliższy piątek (10 maja) radni spotkają się, by umówić kwestie obsady komisji. Stałych w radzie jest 14, jest jeszcze piętnasta, która decyduje o przyznawaniu honorowych wyróżnień miasta.

W poprzedniej kadencji szefami 10 komisji byli ludzie Rozwoju Rzeszowa, po dwóch przewodniczących mieli KO i PiS. Tą wspomnianą piętnastą kierował Andrzej Dec z KO.

PiS jest zwolennikiem zmniejszenia liczby komisji, a tymi, które zostaną, powinni w zdecydowanej większości kierować ludzie PiS, bo to PiS ma teraz najwięcej radnych – dziewięciu. I obsada szefów komisji powinna odzwierciedlać podział mandatów.

We wtorek padła też propozycja, by kolejną sesję zaplanowaną na 28 maja przełożyć na 21 maja. Wniósł o to radny Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa.

Prezydent Konrad Fijołek uważa, że terminu sesji nie ma co zmieniać, a do 21 maja powinny być wybrane komisje, by mogły one omówić projekty uchwał, które trafią na sesję tydzień później. Decyzja ostateczna jednak nie zapadła. 

Kto oddał miasto w ręce PiS?

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Marcin Deręgowski

Za to wieczorem do wtorkowych wydarzeń związanych z wyborem przewodniczącego rady wrócił radny KO Marcin Deręgowski. Zwrócił uwagę na to, że Waldemar Szumny dostał 14 głosów, a PiS ma 9 mandatów. Poparła go zapewne czwórka radnych Razem dla Rzeszowa.

To daje jednak 13 głosów. Kto jeszcze głosował za kandydaturą Szumnego? Albo ktoś z Rozwoju Rzeszowa albo ktoś z KO. Deręgowski twierdzi, że nikt z Koalicji. „KO zachowało się jak trzeba! Żadnych układów z PiS, żadnych!” – napisał na Facebooku Deręgowski. 

Na „zdrajcę” typowany jest Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa. Pytaliśmy go o to zaraz po wyborze przewodniczącego rady. Kwaśniak unikał jednoznacznych odpowiedzi. – Głosowanie było tajne – mówił nam i szybko odszedł.

„O tym, jak kandydatowi PiS udało się zdobyć 14 głosów, wkrótce dowiemy się przy uzgodnieniach podziału komisji. Wówczas nie będzie już głosowania tajnego. Opinia publiczna dowie się, kto spowodował oddanie miasta w ręce PiS” – napisał Deręgowski. 

„Ukazana zostanie również ta mityczna 'niezależność'” – dodał radny KO, który wkrótce ma objąć stanowisko wiceprezydenta Rzeszowa. 

 

Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Mirosław Kwaśniak podczas głosowania na przewodniczącego rady miasta

Kto jest w radzie miasta?

W 25-osobowej Radzie Miasta Rzeszowa w nowej kadencji jest dziewięciu radnych PiS: Waldemar Szumny, Robert Kultys, Krystyna Wróblewska, Jerzy Jęczmienionka, Piotr Kilar, Waldemar Kotula, Mateusz Szpyrka, Aleksander Szala i Andrzej Szlachta.  

KO ma siedmiu radnych. To: Andrzej Dec, Marcin Deręgowski, Wiesław Ziemiński, Mateusz Maciejczyk, Marta Niewczas, Wojciech Jaślar i Anna Woźniak-Kunicka.

Rozwój Rzeszowa ma tylko pięciu. To: Mirosław Kwaśniak, Witold Walawender, Robert Walawender, Bogusław Sak i Sławomir Gołąb. Z kolei Razem dla Rzeszowa ma czworo radnych. To: Jacek Strojny, Elżbieta Niedzielska, Rafał Kulig i Michał Wróbel. 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama