Fot. TVP Rzeszów. Na zdjęciu dr Jacek Strojny, lider ruchu Razem dla Rzeszowa

– To nie chodzi o dobro mieszkańców, a o utrzymanie władzy i dotychczasowych wpływów – tak start Marcina Warchoła na prezydenta Rzeszowa ocenia porozumienie „Razem dla Rzeszowa”.

Tadeusz Ferenc w środę poinformował, że po 18 latach rezygnuje ze stanowiska prezydenta Rzeszowa i jednocześnie wskazał, że najlepszym jego następcą będzie Marcin Warchoł, obecny poseł PiS i wiceminister sprawiedliwości. Warchoł potwierdził start w przedterminowych wyborach, zapowiedział, że oddaje legitymację partyjną Solidarnej Polski i w wyborach będzie startował jako „kandydat obywatelski, niezależny i apolityczny”. 

18-letni układ się zachowa?

W czwartek zareagowało na to porozumienie „Razem dla Rzeszowa”, które tworzy kilkanaście ruchów i stowarzyszeń miejskich, krytykujących politykę przestrzenną Tadeusza Ferenca. W wydanym oświadczeniu czytamy, że „Razem dla Rzeszowa” jest „głębokie zaniepokojenie” tym, że Tadeusz Ferenc na swojego następcę wskazał Marcina Warchoła. 

„Politykę Tadeusza Ferenca cechowało lekceważenie porządku urbanistycznego, terenów zielonych i całkowite lekceważenie problemu smogu” – czytamy w oświadczeniu porozumienia, które obawia się, że Marcin Warchoł będzie kontynuował „zgubną politykę” Ferenca, a która rzekomo „przyczyni się do dalszej destrukcji naszego miasta i pogłębienia problemów, które tak licznie w nim występują”.

„Naszym zdaniem jest to sygnał, że zostanie zachowany istniejący od 18 lat układ w naszym mieście, a zachowanie tego status quo będzie na rękę nie tylko deweloperom” – czytamy w dalszej części oświadczenia „Razem dla Rzeszowa”. Porozumienie nazywa Warchoła „prominentnym przedstawicielem” dotychczasowej polityki ratusza.  

„Po wysłuchaniu konferencji mamy wrażenie, że chodzi nie tyle o dobro mieszkańców, co
o utrzymanie władzy i dotychczasowych wpływów” – uważa „RdR”, twierdząc jednocześnie, że zapowiedź Marcina Warchoła o rzuceniu legitymacją partyjną jest dość łatwe, „podczas gdy układy, grupy wpływów i reprezentowany światopogląd pozostają”.

Samorząd to nie partie 

„Razem dla Rzeszowa” w wydaniu oświadczeniu sprzeciwia się „upartyjnianiu działalności samorządowej, ponieważ jest to zaprzeczenie idei samorządności”. „Samorząd to obywatele, a nie partie polityczne!” – podkreśliło porozumienie, które uważa, że Rzeszów „stać na obywatelską kandydatkę lub kandydata na urząd prezydenta”.

„Kandydata bezpartyjnego, niezależnego fachowca, który zna bolączki mieszkańców, problemy miasta, potrafi zarządzać kapitałem ludzkim, finansami miasta i jest niezależny od partii politycznych” – czytamy w oświadczeniu. 

„Razem dla Rzeszowa” zadeklarowało, że dołoży wszelkich starań, aby „wspomagać rozwój naszego miasta”. „Rozwijać je z poszanowaniem opinii jego mieszkańców, rad osiedli, ruchów miejskich i stowarzyszeń przedsiębiorców – wszystkich miejskich interesariuszy. To nasze miasto – nasze, nas mieszkańców!” – dodało na koniec porozumienie.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama