Nie w Przemyślu, jak pierwotnie planowano, a w Rzeszowie będzie siedziba Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego. Tak ostatecznie zdecydowało Ministerstwo Finansów – dowiedział się Rzeszów News.
W czwartek w ratuszu władze Rzeszowa zorganizowały konferencję z udziałem podkarpackich posłów i samorządowców, by wyrazić zaniepokojenie w związku z reformą administracji celnej i skarbowej, która wejdzie w życie 1 marca 2017 r.
Ustawa łączy służbę celną i skarbową oraz urzędy kontroli skarbowej w jeden urząd – Krajową Administrację Skarbową. Jej celem jest zwiększenie wpływów do budżetu poprzez uszczelnienie systemu podatkowego, zmniejszenie biurokracji i przeniesienie części pracowników do pomocy podatnikom i przedsiębiorcom.
Reforma wywołała protesty celników, którzy obawiają się zwolnień. Na Podkarpaciu zmiany dotkną około 3,5 tysiąca osób, które dzisiaj pracują w izbie skarbowej, urzędzie kontroli skarbowej i jej oddziałach, a także izbie celnej i podlegającej jej pięciu urzędach. Dzisiaj podkarpacka siedziba UKS znajduje się w Rzeszowie, siedziba Izby Celnej jest w Przemyślu.
Degradacja do roli miasta powiatowego
W każdym województwie powstaną teraz duże Urzędy Celno-Skarbowe, które mają spinać działalność wszystkich tych służb. Projekt rozporządzenia przygotowany przez Ministerstwo Finansów zakładał, że siedziba Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego znajdzie się w Przemyślu, co wywołało protest władz Rzeszowa. Słuszny, bo nikt się nie spodziewał, że taka instytucja powstanie poza stolicą województwa, gdzie jest najwięcej firm.
– Zlikwidowanie siedziby dotychczasowych urzędów w Rzeszowie spowoduje zdegradowanie w tym zakresie stolicy województwa podkarpackiego do roli miasta powiatowego. W konsekwencji może się to odbić na dalszym rozwoju miasta – alarmował ratusz.
Na czwartkową konferencję do ratusza przyjechała podkarpacka posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Skowrońska, a także przemyski poseł Ruchu Kukiz’15 Wojciech Bakun. Byli też przedstawiciele samorządu przemyskiego. Co było do przewidzenia, Przemyśl z ulokowania w tym mieście siedziby Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego bardzo się ucieszył.
Rzeszów protestuje. Protestują również związkowcy z „Solidarności” działającej w rzeszowskim Urzędzie Kontroli Skarbowej. Ich zdaniem na Podkarpaciu powinny działać dwa Urzędy Celno-Skarbowe: w Rzeszowie, jako stolicy województwa, oraz w Przemyślu, bo znajduje się blisko granicy polsko-ukraińskiej. Im więcej odpraw na przejściu, tym do budżetu trafiają większe wpływy. „Solidarność” uważa, że jeżeli na Podkarpaciu ma być tylko jeden Urząd, to powinien znajdować się w Rzeszowie.
Przenieśli Gazownię. Co jeszcze?
Aby sprawę rozjaśnić warto podać kilka liczb. W samej Izbie Skarbowej w Rzeszowie pracuje ok. 160 osób, w podległych jej 22 urzędach na Podkarpaciu kolejnych 1650 osób. Urząd Kontroli Skarbowej zatrudnia w Rzeszowie ok. 200 osób, w oddziałach UKS w Jaśle pracuje ok. 60 osób, w Tarnobrzegu ok. 40 osób i Przemyślu ok. 70 osób.
Z kolei Izba Celna w Przemyślu zatrudnia 416 osób. Podległe jej urzędy w Przemyślu, Rzeszowie i Krośnie odpowiednio 588, 172 i 155 osób.
Na pracowników służb celnych i skarbowych padł blady strach, czy będą nadal pracować w nowej strukturze administracyjnej, czy będą musieli dojeżdżać do Przemyśla. Wielu z nich na takie rozwiązanie nie chce się zgodzić. Nie podoba się to również przedsiębiorcom z całego województwa podkarpackiego.
– Rzeszów bardzo szybko się rozwija. Nasz budżet na 2017 r. wyniesie 1,3 mld zł. Z każdym rokiem jest coraz wyższy, a niestety przenoszone są urzędy. Przeniesiono Gazownię, Intercity i nie wiadomo, co będzie następne – mówił w czwartek Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Poseł Wojciech Bakun przekonywał z kolei, że jedyną konsekwencją planowanej reformy jest zniesienie Urzędu Kontroli Skarbowej w Rzeszowie. – Ale kompetencje wszystkich służb zostaną zachowane – mówił poseł Ruchu Kukiz’15.
Posłanka Krystyna Skowrońska mówiła, że po wejściu w życie ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej każdy z pracowników służb skarbowych i celnych będzie musiał dostać nową umowę o pracę. – Nie wszyscy pracownicy z kompetencjami będą mogli otrzymać zatrudnienie – przewiduje posłanka PO.
Zdenerwowany Tadeusz Ferenc w pewnym momencie zapytał, kiedy oddział TVP zostanie przeniesiony z Rzeszowa do Przemyśla.
Ministerstwo zmienia plan
Gdy konferencja trwała, a jej uczestnicy wymieniali się kolejnymi argumentami, do nas dotarła informacja z Ministerstwa Finansów, że resort zrezygnował jednak z tworzenia siedziby Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu. – Po przeprowadzonych analizach zdecydowaliśmy, że Urząd będzie w Rzeszowie – oznajmiła nam Aleksandra Adamczyk z Ministerstwa Finansów.
Natychmiast tę informację przekazaliśmy uczestnikom konferencji. Tadeusz Ferenc odetchnął z ulgą. Kilka godzin później z resortu finansów otrzymaliśmy pisemne potwierdzenie, że siedziba Urzędu będzie w Rzeszowie. – Projekt rozporządzenia będzie niebawem dostępny na stronach BIP Rządowego Centrum Legislacji – zapowiedziało ministerstwo.
Stworzenie Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Rzeszowie w praktyce oznacza zniesienie Urzędu Kontroli Skarbowej w Rzeszowie i Izby Celnej w Przemyślu. – Oznacza to likwidację stanowisk kierowniczych w tych jednostkach – przekazało nam Ministerstwo Finansów.
Ile osób może stracić pracę? Jeszcze nie wiadomo.
redakcja@rzeszow-news.pl