Centralne Biuro Śledcze Policji w Rzeszowie przechwyciło 5 kg marihuany, które przemycono z Czech do Polski przez Niemcy. Funkcjonariusze zatrzymali 7 osób.
Rzeszowskie CBŚP akcję przeprowadziło w dniach 10-11 grudnia 2020 roku. Najpierw na Dolnym Śląsku zatrzymano trzy osoby, które w bagażniku samochodu przemycały 5 kg marihuany. Narkotyki do Polski trafiły z Czech przez Niemcy.
W ręce policjantów wpadło dwoje mieszkańców Rzeszowa (kobieta i mężczyzna) oraz mieszkaniec Wrocławia. Ten ostatni, jak twierdzi CBŚP i prokuratura, stał na czele grupy przestępczej, która zajmowała się handlem narkotykami.
Dzień później funkcjonariusze CBŚP zatrzymali kolejnych czterech mężczyzn z Rzeszowa. Policjanci podejrzewają, że są oni powiązani ze środowiskiem rzeszowskich pseudokibiców. Jeden z zatrzymanych w trakcie akcji wyrzucił przez okno kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policjanci przeszukali na Podkarpaciu i Dolnym Śląsku ponad 20 obiektów.
Cała siódemka w wieku od 20 do 36 lat została zatrzymana na polecenie Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.
Pod koniec zeszłego roku prokuratura zwolniła z aresztu kobietę (ma zakaz opuszczania kraju, dozór policyjny i poręczenie majątkowe), jej koledzy nadal siedzą za kratkami. Kobieta jest podejrzana o pomoc w przemycie marihuany.
Pozostała szóstka ma zarzuty udziału w grupie przestępczej, z czego mieszkaniec Wrocławia także kierowania grupą. On też jest podejrzany o udział w obrocie kolejnych 19 kg marihuany. Grozi im do 12 lat więzienia. Trzy osoby mają zarzuty przemytu narkotyków.
– Ten czyn stanowi zbrodnię i jest zagrożony karą nie krótszą niż 3 lata pozbawienia wolności – mówi Rafał Teluk, szef podkarpackiego oddziału Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
„Czarnorynkową” wartość przechwyconej marihuany na Dolnym Śląsku oszacowano na ok. 75 tys. zł. Śledczy zabezpieczyli mienie o wartości 300 tys. zł – gotówkę, dwa audi i środki funduszu inwestycyjnego, należące do podejrzanych.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w marcu 2020 roku w oparciu o niejawne materiały CBŚP. 7 osób, które zatrzymano w grudniu, to pierwsi podejrzani w postępowaniu. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Sprawa jest rozwojowa.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl