Do 15 grudnia Sąd Apelacyjny w Rzeszowie odroczył posiedzenie, na którym ma zapaść ostateczna decyzja o odroczenie wykonania kary rzeszowskiego biznesmenowi Ryszardowi Podkulskiemu.
Taka decyzja powinna była zapaść w poniedziałek 20 listopada br., ale nie zapadła. Dlaczego? Okazało się, że do sądu nie dotarły potwierdzenia odebrania korespondencji o nowym terminie posiedzenia przez Ryszarda Podkulskiego (zgodził się na podawanie nazwiska) i Marcina B., prezesa Rzeszowskich Zakładów Graficznych, prywatnie zięcia Podkulskiego.
– Sąd nie miał wyjścia i musiał odroczyć posiedzenie. Do czasu prawomocnej decyzji w tej sprawie wykonanie kary obu skazanym zostaje wstrzymane – mówi mec. Janusz Strankowski, obrońca Ryszarda Podkulskiego i Marcina B.
Przypomnijmy, decyzja dotycząca odroczenia wykonania kary Podkulskiemu i Marcinowi B. miała zapaść 3 listopada br. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie musiał jednak odroczyć posiedzenie, ponieważ do sądu nie dotarły na czas zażalenia Podkulskiego i Marcina B. na decyzję Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 19 września. To wtedy zapadło nieprawomocne rozstrzygnięcie, czy obu biznesmenom można odroczyć wykonanie kary.
SO zgodził się wówczas na to, by Ryszardowi Podkulskiemu i Marcinowi B. karę odroczono o dwa miesiące. Obaj wnioskowali o półroczne odroczenie. Decyzję zaskarżyła i prokuratura, i biznesmeni.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, który rozpoznaje zażalenia, wyznaczył na 20 listopada nowy termin posiedzenia, ale jak się okazuje w poniedziałek także nie poznaliśmy decyzji, bo sąd nie dostał potwierdzenia, że skazani przedsiębiorcy zostali prawidłowo poinformowani o terminie. Z tych powodów sędzia Piotr Moskwa odroczył posiedzenie do 15 grudnia br. Czy tego dnia w końcu zapadnie ostateczna decyzja? Nie wiadomo.
W maju 2017 r. Ryszard Podkulski został skazany na 3 lata bezwzględnego więzienia za wyprowadzenie 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych, a Marcina B. na karę 2,5 roku pozbawienia wolności. Podkulski nie przyznaje się do winy, jego obrońcy złożyli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Adwokaci biznesmena uważają, że rzeszowskie sądy (okręgowy i apelacyjny) wydały wyroki na podstawie źle sporządzonych opinii biegłych w sprawie Rzeszowskich Zakładów Graficznych. Skarga kasacyjna do SN nie wstrzymuje jednak wykonania kary. Obrońcy Podkulskiego i Marcina B. starają się teraz o to, by skazani byli jak najdłużej na wolności, licząc na to, że SN najwyższy w tym czasie rozpozna kasację.
W tym samym procesie skazano jeszcze dwie osoby. Bogdan K., członek Rady Nadzorczej RZG, oraz Sebastian P., syn Ryszarda P., który także był członkiem Rady. Obaj zostali skazani na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata.
Oprócz wyroków skazujących, sąd zobowiązał wszystkich biznesmenów do naprawienia szkody – 14 mln zł. Trzy osoby, w tym Ryszard Podkulski, jego syn i zięć, dotychczas wpłaciły na rzecz RZG solidarnie prawie 3 mln zł, a także zawarły porozumienie o spłacie kolejnych kwot.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl