Rzeszowscy policjanci nie potrzebowali zbyt wiele czasu na zatrzymanie sprawcy antyukraińskich napisów na budynku Konsulatu Honorowego Ukrainy w Rzeszowie. W ręce funkcjonariuszy wpadł 35-letni mieszkaniec Rzeszowa.
O zatrzymaniu 35-latka w piątek po południu poinformowała rzeszowska policja. Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia przez funkcjonariuszy wydziału do walki z przestępczością pseudokibiców. 35-latek wpadł w swoim domu na rzeszowskim osiedlu Zwięczyca.
– Już usłyszał zarzut publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych – poinformował Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. 35-latkowi grozi do dwóch lat więzienia.
– To była dla nas priorytetowa sprawa. Za punkt honoru postawiliśmy sobie zatrzymanie sprawcy – mówią nam rzeszowscy policjanci.
O całej sprawie Rzeszów News, jako pierwszy, napisał we wtorek. Antyukraińskie napisy na budynku konsulatu przy ul. Mochnackiego pojawiły się w minioną sobotę. Nieznany wówczas sprawca czerwoną farbą wymalował obraźliwe napisy: „Ukraina = OUN – UPA, Waffen SS Galitzien”.
Na tablicy informacyjnej, na której znajduje się godło Ukrainy, pojawił się wizerunek szubienicy i napis „Raus” (po niemiecku: „precz”). Poniżej była kolejna szubienica ze swastyką. Znalazł się też niewyraźny napis, przypominający rosyjskie słowo „niet” („nie”). Na innej ścianie wymalowano symbol „Polski Walczącej”.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Sprawcę udało się namierzyć dzięki kamerom z monitoringu, który zarejestrowały, jak mężczyzna nanosi sprayem napisy.
– To prowokacja – oświadczyła Mariana Beca, rzeczniczka ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Policyjne postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów, która na co dzień ściga przestępstwa o charakterze ksenofobicznym i rasistowskim.
(ram, mo)
redakcja@rzeszow-news.pl