„Bzik” w wersji filmowej. „Bzik” jako przełomowy wyznacznik nowego teatru. „Bzik” jako spektakl i surowa ocena Europejczyków. W taki właśnie „zbzikowany” sposób zapowiada się szósty dzień czwartej edycji Festiwalu Nowego Teatru – 56. Rzeszowskich Spotkań Teatralnych.
Festiwalu Nowego Teatru trwa od 17 do 26 listopada. W szóstym dniu festiwalowym (środa, 22 listopada) na pewno na miłośników teatru czekać będzie o godz. 11:00 warsztaty Forum Młodych Krytyków w Teatrze im. W. Siemaszkowej. Wstęp bezpłatny.
Kolejnym wydarzeniem będzie KINOTEATR z „Bzikiem tropikalny” wg Witkacego. Reżyserem tego przedsięwzięcia jest Grzegorz Jarzyna, ukrywający się pod pseudonimem Grzegorz Horst D’Albertis, który połączył motywy i postaci z napisanych w 1920 roku dramatów Witkacego „Nowego Wyzwolenia” i „Mister Price’a”, pokazując europejskich kolonistów w scenerii południowo-wschodniej Azji.
Telewizyjna wersja „Bzika tropikalnego” powstała w dwa lata po premierze w Teatrze Rozmaitości. Jest znacznie krótsza od wersji teatralnej, ujawnia filmowe inspiracje Jarzyny, posiłkującego się wideoklipowym montażem i obrazami odwołującymi się do najgłośniejszych tytułów kina lat 90., „Urodzeni mordercy” Olivera Stone’a (z których motyw muzyczny rozbrzmiewał w teatralnym spektaklu) czy filmów Davida Lyncha.
Ten pokaz na pograniczu teatru i kina stał się też przyczynkiem do tego, aby zorganizować debatę pt. „Nowy, nowszy, najnowszy – dwie dekady później”, w której udział wezmą Monika Kwaśniewska-Mikuła, Łukasz Drewniak, Tomasz Domagała oraz Joanna Puzyna-Chojka.
Dlaczego? Bo premiera „Bzika tropikalnego”, która miała miejsce 18 stycznia 1997 roku w Teatrze Rozmaitości (dziś TR Warszawa) uważana jest za początek nowego teatru w Polsce – moment ustanowienia dyktatury pokolenia „młodszych zdolniejszych”.
Dlatego też organizatorzy debaty dwie dekady później chcą znaleźć odpowiedzi na pytania, jak zmieniały się jego języki, tematy, mody, obsesje? Kto dziś nadaje ton? Czy „nowy” teatr chce odegrać jakąś rolę w przestrzeni społecznej, walcząc o „rząd dusz” i wywołując ożywczy ferment?
A może zmierza w stronę laboratorium, orientując się na coraz bardziej wsobne eksperymenty artystyczne? Początek debaty został zaplanowany na godz. 15:00.
Festiwalowy, „bzikowy” dzień zakończy również „Bzik”. Tym razem będzie to „Bzik. Ostatnia minuta” w reż. Eweliny Marciniak.
– „Bzik. Ostatnia minuta” wystawia Europejczykom bardzo surową ocenę. Jest autoironicznym spojrzeniem młodej Europejki na nas Europejczyków – twierdzi Jan Nowara, dyrektor „Siemaszki”.
Dlaczego? Bo Ewelina Marciniak zabiera widzów w podróż, która okazuje się być ucieczką od codziennego znużenia. Czy współczesne podróże oznaczają jeszcze odkrywanie nowych miejsc, ludzi i zwyczajów, czy może już tylko potrafimy „podbijać świat” i konsumować kolejne, uwodzące nas obrazy?
Pełny program 4. FNT jest TUTAJ. Festiwalowi patronuje Rzeszów News.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl