Fot. Bogdan Szczupaj / Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa. Na zdjęciu ulica Wołyńska

Rzeszów ogłasza: wybudujemy mieszkania na wynajem z opcją wykupienia. Miasto musi teraz znaleźć gminy, które wejdą do tego interesu.

Chodzi o mieszkania w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. To rządowy projekt, który zastąpił nieudany program Mieszkanie Plus. Zakładał, że w Polsce powstaną mieszkania z przystępnym czynszem. Będzie je można wynajmować, a z czasem wykupić.

O mieszkania już w wersji SIM-owskiej będą mogły się starać osoby, które mają dochody przekraczające możliwość starania się o mieszkanie komunalne, stać je na opłacanie czynszu, ale mają za małe dochody, by zdobyć kredyt w banku.

W staraniach o mieszkania czynszowe premiowane będą osoby samotne, starsze i młode rodziny z dziećmi. W Rzeszowie mieszkania SIM-owskie mają powstać przy ulicy Wołyńskiej na osiedlu Kotuli, o czym wiadomo już od dawna. Łącznie ma być ok. 850 mieszkań. 

W 2023 roku rozpoczęcie budowy? 

Ile będzie bloków? Tego wciąż nie wiadomo, wiadomo za to, że bloki będą mogły mieć maksymalnie 7 kondygnacji (do 20 metrów wysokości), średni metraż mieszkania ma wynosić 52 m kw. Bloki powstaną na ponad 7-hektarowej działce. 

– Pierwszą łopatę planujemy wbić jesienią 2023 roku – mówi Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa. Budowa bloków ma trwać około 1,5 roku, najbardziej optymistyczny termin zakończenia inwestycji to rok 2025. 

Równolegle z wyłonieniem wykonawcy bloków, miasto będzie budowało drogę dojazdową do przyszłych mieszkań. Chodzi o przedłużenie ulicy Wołyńskiej do ul. Potokowej oraz Słoneczny Stok. Miasto otrzymało za darmo działki od Krajowego Zasobu Nieruchomości. 

Bo to właśnie KZN będzie dla miasta partnerem biznesowym. Z ich udziałem powstanie spółka celowa, mają do niej dołączyć podkarpackie gminy. To ważne, bo spółka SIM musi mieć pod swoimi skrzydłami co najmniej 1000 mieszkań. 

Fijołek: jesteśmy zdeterminowani

Wejściem do spółki jest zainteresowana podleżajska gmina Kuryłówka, na jej terenie ma powstać ok. 50 mieszkań. Miasto przewiduje, że kolejne gminy do mieszkaniowego interesu wejdą w ciągu trzech miesięcy. To wtedy będzie możliwe formalne powołanie spółki.

– Jesteśmy zdeterminowani, by to przedsięwzięcie jak najszybciej uruchomić – zapewnia Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa. – Osiągnęliśmy kamień milowy wszystkich prowadzonych wcześniej prac roboczych – twierdzi Fijołek. 

Wokół przyszłych bloków kolejne 7 ha ma być zarezerwowane pod zieleń, m.in. parki. – To nie będzie słynna „betonoza”. Chcemy budować osiedle przyjazne dla mieszkańców – obiecuje Arkadiusz Urban, prezes KZN, który w środę specjalnie przyjechał do Rzeszowa. 

Kim będą pierwsi najemcy? 

Miasto na budowę bloków otrzyma 3 mln zł z rządowego funduszu rozwoju mieszkalnictwa, KZN będzie mógł dołożyć 35 procent kosztów inwestycji. Przyszli najemcy będą musieli wpłacić 10 procent wartości mieszkania. 

Na parterze bloków powstaną lokale usługowe, na całym terenie ma być także przestrzeń dla kultury i sportu oraz handlu. – Ale nie wielkopowierzchniowego – zastrzega wiceprezydent Kaźmierczak, co oznacza, że na osiedlu nie będzie hipermarketów. 

Nie wiadomo jeszcze, kiedy ruszy nabór chętnych na mieszkania czynszowe. Tylko w 2021 roku w Rzeszowie po mieszkanie komunalne zgłosiło się około 600 osób, wiele z nich wypadło z kolejki, bo mają za wysokie dochody.

– Zapewne one będą pierwszymi klientami mieszkań SIM-owskich – przewiduje Kaźmierczak.

Fundusz za przyjęcie uchodźców

O mieszkania będą mogli się starać także uchodźcy z Ukrainy, którzy nabędą prawa obywatelskie w Polsce. W związku z rosyjską inwazją do naszego kraju uciekło już ponad 2 mln osób. Część z nich będzie chciało u nas zostać na stałe. 

Przed wybuchem wojny na Ukrainie, KZN oszacował, że w Polsce potrzeba około 2,5 mln mieszkań. KZN wystąpił z propozycją utworzenia specjalnego funduszu, z którego polskie rodziny otrzymywałyby pieniądze za przyjęcie uchodźców pod swój dach. 

Jeżeli Rzeszów dogada się z innymi gminami w sprawie powołania spółki SIM, to będzie już trzecia taka spółka na Podkarpaciu. Wcześniej powstały one w Stalowej Woli i Sanoku. Do tej pory w całym kraju do SIM-ów weszło 259 samorządów. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama