Nie 250 zł a 200 zł za miesięczny abonament, nie 20 zł a z 10 zł za drugi samochód – to zmiany w regulaminie płatnego parkowania w Rzeszowie. Radni zaakceptowali ostateczne stawki.
[Not a valid template]
Zaakceptowanie stawek przez Radę Miasta Rzeszowa było przedmiotem wtorkowej sesji radnych. Kierowcy za płatne parkowanie będą płacić od początku przyszłego roku od poniedziałku do piątku od godz. 9:00 do 17:00.
Drugie auto za 10 zł
Przygotowany regulamin zakładał, że w pierwszej podstrefie (niebieskiej) za pierwszą godzinę będą płacić 2 zł, za drugą 2,4 zł, za trzecią 2,8 zł, za czwartą 2 zł. W drugiej podstrefie (pomarańczowej) będzie jednakowa stawka – 2 zł za każdą godzinę. W przypadku pierwszej podstrefy kierowcy maksymalnie będą mogli korzystać z parkingu przez cztery godziny. Jeżeli ktoś chce przedłużyć ten czas, opłaty będą naliczane od nowa.
Godzinowe stawki przez radnych zostały przyjęte bez większych problemów. Dyskusja wśród radnych zaczęła się w przypadku mieszkańców Śródmieścia, którzy sprzeciwiają się płaceniu za parkowanie. Ich zdaniem żądanie od nich pieniędzy jest „karą” za to, że mieszkają w centrum miasta. Dla nich urzędnicy przygotowali trzy stawki abonamentowe: 10 zł na jedno auto w gospodarstwie domowych, 20 zł na drugie i 100 zł na trzecie i kolejne.
Radni zdecydowali, że opłata za drugi samochód zostanie obniżona do 10 zł. – Ta strefa nie ma zarabiać, tylko ma pomóc w parkowaniu – mówił Witold Walawender z proprezydenckiego klubu Rozwój Rzeszowa. To na jego wniosek opłata za drugie auto została obniżona o połowę.
Dojrzeli, ale…
Kontrowersje budziła również wysokość miesięcznego abonamentu dla wszystkich kierowców – 250 zł. Szczególnie nie podoba się to właścicielom lokali gastronomicznych, którzy alarmują, że tak wysoka stawka przepędzi przedsiębiorców z centrum miasta.
Najwidoczniej protesty przedsiębiorców poskutkowały, bo Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, już na początku sesji zaproponował, by abonament obniżyć do 200 zł.
Konrad Fijołek z Rozwoju Rzeszowa podzielał obawy przedsiębiorców, że nawet obniżony abonament może być problemem dla właściciel lokali. Fijołek wyliczał, że jeżeli dana firma ma cztery samochody, to miesięcznie będzie musiała wydać dodatkowo tysiąc złotych.
– Dojrzeliśmy do płatnej strefy. Ale jak to zrobić mądrze, by rzeczywiście uporządkowała ruch w centrum i jednocześnie nie szkodziła ludziom? – pytał Konrad Fijołek. Zaproponował wprowadzenie specjalnej karty dla prowadzących działalność gospodarczą w Śródmieściu. Czy będą ona darmowa, czy płatna? Decyzji jeszcze nie ma.
Na razie radni zdecydowali, że miesięczny abonament zostanie obniżony o 50 zł.
Zaczęły się też głosy, głównie po stronie PiS, że miasto do płatnej strefy parkowania jest fatalne przygotowane, bo niewiele w zamian zaoferowało kierowcom. Ratusz twierdzi, że kierowcy nadal będą mogli bezpłatnie parkować na dwóch dużych parkingach przy hali Podpromie.
A gdzie parkingi wielopoziomowe?
Robert Kultys, radny PiS mówił, że ich klub od wielu lat prosi miasto, by wzięło się za budowanie parkingów wielopoziomowych. – Nic w tym kierunku nie zrobiło – wytykał Kultys.
Ale nie tylko stawki były problemem dla radnych. Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa zwracał uwagę na niejasne zapisy w regulaminie dotyczące osób niepełnosprawnych. Oni za parkowanie płacić nie będą, ale regulamin zakładał, że tylko tam, gdzie miejsca są oznaczone kopertą.
– Takich miejsc w centrum jest niewiele. Jeśli koperty będą zajęte, niepełnosprawny będzie musiał zająć inne miejsce i za nie zapłacić – mówił Walawender. Zaproponował wprowadzenie w Rzeszowie karty osoby niepełnosprawnej, dzięki której będą oni mogli mogliby parkować za darmo w dowolnym miejscu płatnej strefy. Identyczny postulat zgłosił Grzegorz Koryl z PiS.
Przyjęte przez radnych stawki nie oznaczają, że żadnych zmian w regulaminie płatnego parkowania już nie będzie. – Ewentualne poprawki możemy wprowadzać na bieżąco – mówił Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów, która będzie odpowiedzialna za funkcjonowanie strefy. Jej budowa pochłonie 11 mln zł.
Gdzie trzeba będzie płacić?
Płatna strefa obejmie ok. 2 tys. miejsc parkingowych. Za postój będzie można płacić bilonem oraz zbliżeniową kartą płatniczą, a w przyszłości także kartą miejską.
Pierwsza podstrefa (niebieska) obejmuje ulice: Borelowskiego, Czarneckiego, Jabłońskiego, Grottgera, Bardowskiego, Batorego, Fredry, Głowackiego, Targową, Szopena, Lubomirskich, Zamkową, płk. Leopolda Lisa-Kuli, płk. Cieplińskiego, ks. Jałowego.
Z kolei granicą wschodnią drugiej podstrefy (pomarańczowa) będzie Wisłok, południowa Trasa Zamkowa aż do ul. Dąbrowskiego. Od Dąbrowskiego obejmie fragment pomiędzy Trasą Zamkową do ul. Chrzanowskiej, a na Chrzanowskiej odcinek drogi od Dąbrowskiego do Langiewicza. Granicą zachodnią będą tory przechodzące przez ul. Langiewicza. Drugą podstrefę zamknie ulica ks. Sondeja (dawna Dojazd Staroniwa).
WALDEMAR BIENIEK
redakcja@rzeszow-news.pl