Rada Miasta Rzeszowa zgodziła się na to, by od 1 maja br. wzrosły stawki za parkowanie w płatnej strefie. Pomysł, by podwyżki były jeszcze wyższe, przepadł.
Decyzja o podwyżkach zapadła na wtorkowej sesji rady. Opłata za pierwszą godzinę parkowania w strefach „niebieskiej” i „zielonej” z 2 zł wzrośnie do 2,50 zł, za drugą – z 2,40 zł do 3 zł, za trzecią – z 2,80 zł do 3,50 zł, za czwartą i kolejną – z 2 zł do 2,50 zł.
W strefie „czerwonej” i „pomarańczowej” opłata za każdą godzinę parkowania wzrośnie z 1,50 zł do 2 zł. Co ważne, strefa „zielona” obejmująca osiedle 1000-lecia oraz strefa „czerwona” (osiedle Grota-Rowieckiego) zacznie obowiązywać od 1 października. Podwyżki w strefach „niebieskiej” i „pomarańczowej” zaczną obowiązywać już od 1 maja.
Wtorkowa dyskusja radnych na temat nowych stawek parkingowych trwała kilkadziesiąt minut. Komisja gospodarki proponowała, by nowe opłaty były jeszcze wyższe, bo tylko wtedy będzie można realnie mówić o uwolnieniu centrum miasta od samochodów i zmuszeniu mieszkańców, by z auta przesiedli się do miejskich autobusów.
Komisja proponowała, by opłata w ścisłym centrum, czyli w strefie „niebieskiej”, za godzinę parkowania wynosiła 3 zł, za drugą – 3,60 zł, za trzecią – 4,30 zł. Ten pomysł zgłosił radny Daniel Kunysz z proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa. – Już teraz jest problem, ponieważ strefa jest przepełniona i traci się czas na znalezienie wolnego miejsca – mówi Kunysz.
Jego zdaniem stawka za pierwszą godzinę parkowania powinna być zbliżona do ceny biletu w miejskich autobusach. – Taki trend stosuje coraz więcej europejskich stolic. W Rzeszowie dziennie mamy więcej samochodów niż mieszkańców – przekonywał radny Kunysz. Ale jego klub w tej sprawie był podzielony. Niektórzy uznali, że podwyżki byłyby zbyt drastyczne.
Podczas dyskusji padały propozycje, by miasto wreszcie zaczęło budować parkingi „Park & Ridę („Parkuj i jedź”), wprowadziło abonament dla mikroprzedsiębiorców. Nawet radni opozycyjnego PiS mówili, że opłaty za parkowanie powinny pójść w górę, ale na propozycje komisji gospodarki, by stawki jeszcze bardziej podwyższyć już się nie chcieli zgodzić.
– Pierwszą godzinę zostawmy według propozycji, a podwyższmy opłaty za kolejne godziny – proponował Robert Kultys, radny PiS. – To niemożliwe. To niezgodne z przepisami – odpowiadał Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa. Propozycja komisji przepadła w głosowaniu, za było 9 radnych, przeciwko 12, trzech się wstrzymało.
W ostatecznym głosowaniu za podwyżkami zaproponowanymi przez ratusz zagłosowało 21 radny, nikt nie był przeciwny, trzech się wstrzymało od głosu.
Oprócz wzrostu godzinowych stawek, wzrosną również stawki za miesięczne abonamenty. W strefie „niebieskiej” z 200 zł do 250 zł, w „pomarańczowej” ze 120 zł do 150 zł. 150-złotowa stawka będzie obowiązywała też w strefach: „zielona” i „czerwona”.
Więcej za abonament zapłacą także posiadacze samochodów hybrydowych. Do tej pory płacili 100 zł (w strefie „niebieskiej”) i 60 zł (w strefie „pomarańczowej”). Po zmianach opłaty będą wynosić: 125 zł („niebieska”) i 75 zł (pozostałe). Nie zmieni się zaś opłata abonamentu dla mieszkańców. W dalszym ciągu będzie ona wynosiła 10 zł na miesiąc.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl