Pogoda znów pokonała ratusz, krzyżując po raz drugi plany na otwarcie basenów ROSiR-u. Urzędnicy mówią już tylko o „oficjałce”, która będzie w czerwcu.
„Otworzymy, a jednak nie. A może dziś? Nie, nie ma na to szans” – mniej więcej tak od ponad tygodnia wygląda bitwa ratusza z chęcią uruchomienia świeżo wyremontowanych basenów Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Pułaskiego.
Póki co niemoc wynikająca ze złej pogody wygrała 2:0 z rzeszowskim magistratem. Tak, tak, to oznacza, że w najbliższy czwartek, jak zapowiadano, kąpielisko nie zostanie uruchomione, choć woda w basenach już zachęca do wskoczenia.
– Pogoda nas obecnie nie rozpieszcza – jest chłodno i deszczowo i tak ma być do niedzieli, więc nie ma sensu uruchamiać basenów w czwartek – poinformował Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
– Oficjalnie baseny mają być otwarte 1 czerwca. Niemniej jednak, jeśli wcześniej zrobi się ciepło, to będziemy chcieli wpuszczać na basen pierwszych mieszkańców nieco wcześniej – dodaje.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przez pierwsze kilka dni rzeszowianie będą mogli korzystać z kąpieliska za darmo. Później najprawdopodobniej ceny biletów za całodniowy pobyt na basenie będą wynosić 12 zł – bilet normalny i 9 zł ulgowy. Dzieci do lat 3 będą wchodzić za darmo, a ci, którzy przyjdą po godz. 17:00 zapłacą tylko połowę wartości biletu.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!Po przebudowie basenów ROSiR, którą wykonała firma Skanska za prawie 17 mln zł, mieszkańcy mają teraz do dyspozycji basen sportowy o długości 50 m i głębokości od 1,35 m do 1,8 m oraz rekreacyjny o szerokości 50 m i głębokości od 1,1 m do 1,3 m, który dodatkowo jest wyposażony w szereg wodnych atrakcji. Pisaliśmy o nich TUTAJ.
Ponadto, są dwa baseny dla dzieci. Jeden ma głębokość od 0,1 m do 0,6 m, drugi od 0,6 m do 0,8 m. Dla maluchów przygotowano także wodny i zwykły plac zabaw. Odwiedzający baseny przy ul. Pułaskiego będą mieć do dyspozycji także ławki, 20 parasoli, 100 leżaków oraz wi-fi.
Na kąpielisku pojawiło się też miejsce dla tzw. food trucków, które będą przy ścianie krytego basenu oraz bezpieczna podobna do tartanu nawierzchnia, która zastąpiła śliskie płytki.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl