Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News

Podczas remontu al. Sikorskiego w Rzeszowie firma budowlana nie zamknęła jednej z bocznych uliczek, będącej dojazdem do domów. Nasza Czytelniczka wjechała na drogę i zniszczyła sobie zderzak.

Uliczka o której mowa,  sąsiaduje z ulicą Rodzinną. W miniony piątek mieszkanka jednego z okolicznych domów wjechała na drogę, nie wiedząc o utrudnieniach.  

„Wykonawca remontu al. Sikorskiego, niestety, nie raczył zamknąć uliczki, ani poinformować mieszkańców, że wykopał dziurę na końcu zjazdu. I kto mi teraz zwróci za rozwalony zderzak? – pisze w liście do Rzeszów News Czytelniczka pani Barbara, która przysłała zdjęcia „pechowej” drogi. Widać na nich wykop, który znajduje się tuż przy wjeździe na al. Sikorskiego. Nie ma też żadnych znaków, które ostrzegałyby przed tą przeszkodą, lub zakazywały wjazdu.

Modernizacją al. Sikorskiego zajmuje się firma Skanska. Damian Solarz, kierownik budowy, twierdzi, że mieszkańcy zostali odpowiednio poinformowani o utrudnieniach przed rozpoczęciem robót.  

– Zawsze dbamy o to, aby prowadzone przez nas prace były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców i użytkowników ruchu drogowego. Przez rozpoczęciem planowanych robót, związanych z ułożeniem asfaltu na przebudowywanym odcinku drogi, informowaliśmy lokalną społeczność w komunikacie prasowym o utrudnieniach i wprowadzeniu tymczasowej organizacji ruchu. Co więcej, osobiście rozmawialiśmy o tym z mieszkańcami, a w przypadku ich nieobecności zostawialiśmy ulotkę. Rozklejaliśmy również ogłoszenia w sąsiedztwie planowanych robót – przekonuje Damian Solarz.

Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News
Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(mo)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama