17,5 mln zł wyda Rzeszów na promocję miasta za pośrednictwem linii lotniczej w Jasionce. Nie wiadomo jeszcze jakiej, ale wiadomo, że kolejne 27,5 mln zł dołoży samorząd wojewódzki.
Łączna kwota 45 mln zł za promowanie się Rzeszowa i całego Podkarpacia za pośrednictwem linii lotniczej to najwyższa w historii spółki lotniskowej Rzeszów-Jasionki, która zarządza portem.
Obecnie samorząd wojewódzki, który jest współwłaścicielem podrzeszowskiego lotniska, taką umowę posiada z irlandzką linią Ryanair. Podpisano ją w 2014 r. na cztery lata i opiewa ona na 30 mln zł. Jest wyższa o 6 mln zł w porównaniu z kontraktem, który obowiązywał od 2011 r.
Promocja nie tylko u siebie
Choć realizacja umowy z Ryanairem jest dopiero na półmetku, to samorząd podkarpacki planuje wydać kolejne 27,5 mln zł na promocję naszego województwa za pośrednictwem linii lotniczej. Jakiej?
– Tego jeszcze nie wiadomo, przetarg ogłosimy pod koniec br. To będzie druga umowa na promocję – mówi Tomasz Leyko, rzecznik Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.
Do kasy, którą wyłoży marszałek, dołoży się także miasto Rzeszów, bo na ostatniej sesji Rady Miasta Rzeszowa radni zgodzili się na to, by stolica Podkarpacia również promowała się za pośrednictwem przewoźnika w Jasionce.
– Interesuje nas promocja naszego miasta nie w samym mieście, czy województwie, ale w Polsce, Europie i na całym świecie. Rozwijamy się, promocja jest nam potrzebna – mówi Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa.
17,5 mln zł z miejskiej kasy będzie rozbite na pięć lat. W pierwszym roku miasto na promocję wyda 3,1 mln zł, w drugim – 4,4 mln zł, trzecim i czwartym po 4,3 mln zł, a w ostatnim roku ok. 1,4 mln zł.
Tak duża kwota w połączeniu z pieniędzmi marszałka na promocję świadczy o tym, że spółka lotniskowa zamierza do Jasionki ściągnąć kolejnego przewoźnika.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!„Haracz” płacą wszyscy
Promocja za pośrednictwem linii lotniczej to ukryta forma „haraczu”, który płacą wszystkie polskie samorządy, mające udziały w regionalnych portach.
Pieniądze na promocję najczęściej wydawane są za obecność miasta, czy województwa na stronie internetowej przewoźnika oraz w materiałach reklamowych na pokładzie samolotu. Sam przewoźnik również jest zobowiązany do promowania regionu w swojej biznesowej korespondencji.
Bywa również, że samolot jest malowany w barwach regionu.
Na Podkarpaciu tak było w 2013 r. z Eurolotem, z którym podpisano umowę na promocję Podkarpacia na kwotę 13 mln zł. Eurolot wtedy uruchomił z Jasionki loty do Rzymu i Paryża, ale po dwóch latach – w marcu 2015 r. – je zamknął, bo cały Eurolot zwinął interes na polskich lotniskach.
Umowa z Eurolotem miała obowiązywać do końca 2016 r. Trzeba było ją renegocjować.
Miasto Rzeszów po raz pierwszy chce się tak mocno zaangażować finansowo w promowanie w Jasionce. Ratusz próbuje odgrywać coraz większą rolę we wspieraniu lotniska, które leży na terenie sąsiadującej z Rzeszowem gminy Trzebownisko.
Miasto w 2015 r. podjęło decyzję o zakupie 20 tys. udziałów w spółce lotniskowej za 2 mln zł (0,4 proc. udziałów).
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl