Szejkowie już wkrótce zaczną ekspansję na Podkarpacie? Wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości w Solinie usłyszymy język arabski, a bieszczadzkie restauracje będą gościć przybyszów z Dubaju i Rijadu.
Bieszczady dotąd kojarzą nam się z mniejszym ruchem turystycznym i błogim spokojem. Region słynący z dzikiej przyrody i gościnności, może wkrótce zacząć gościć u siebie Saudyjczyków. Dość wyraźnie zaznacza to Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna, która gościła ostatnio przedstawicieli branży turystycznej z Bliskiego Wschodu.
Można powiedzieć, że nasz region zaczął zazdrościć Zakopanemu i też zamierza otworzyć się na turystów z tego zakątka świata. Co ma do zaoferowania?
Goście z Zatoki Perskiej w Bieszczadach
Przedstawiciele PROT wzięli udział w prestiżowej konferencji POLAND ROADSHOW, organizowanej przez Polską Organizację Turystyczną. Wydarzenie, które odbyło się w Katarze i Arabii Saudyjskiej, pozwoliło poprowadzić dwa specjalistyczne szkolenia dla branży turystycznej oraz dwa objazdy studyjne, podczas których gościom zaprezentowano zasoby, infrastrukturę i unikalny charakter naszego regionu.
Podkarpacie odwiedził renomowany touroperator Hatem Lux Travel oraz popularna influencerka z Zjednoczonych Emiratów Arabskich – Muna Khaled Saeed Aljneibi. Ekskluzywne biura podróży miałyby w przyszłości wprowadzić nasz region do swojej oferty.
Arabski biznes i influencerzy zachwyceni Podkarpaciem
Goście z Bliskiego Wschodu potwierdzili, że Podkarpackie posiada ogromny potencjał jako kierunek dla turystów poszukujących bliskości natury, autentycznych doznań kulinarnych oraz – co kluczowe – spokojnego wypoczynku w wysokim standardzie.
– W najbliższym czasie nie powinien więc dziwić widok arabskich turystów spacerujących po Zaporze w Solinie, robiących zakupy w bieszczadzkich sklepach czy degustujących regionalne potrawy w lokalnych restauracjach. To naturalny efekt rozwoju turystyki zagranicznej i rosnącego zainteresowania regionem – przekazuje Łucja Miziołek z Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
Nasz region słynie z wyśmienitej kuchni, hotelów o wysokim standardzie, a także pięknych okolicznościach przyrody. Nic dziwnego, że PROT widzi w naszym regionie potencjał turystyczny na ogólnoświatową skalę.
Tatry robią się ciasne
Zakopane od kilku sezonów przeżywa prawdziwe oblężenie gości z Półwyspu Arabskiego. Krupówki stały się miejscem spotkań kultur, a deszczowa pogoda pod Giewontem to dla przybyszów z pustynnych krajów największa atrakcja. Jednak Tatry przeżywają oblężenie i robią się zwyczajnie za ciasne. Czy Podkarpacie z „Bieszczadzkim Morzem” ma szansę stać się nowym hitem turystyki premium?
Arabscy turyści podróżują całymi, wielopokoleniowymi rodzinami, a Polska jest postrzegana jako kraj niezwykle bezpieczny, co dla zamożnych turystów podróżujących z dziećmi i kobietami jest priorytetem.
Na turystów czekają rejsy statkami, nowoczesna kolejka gondolowa nad zaporą (widoki zapierające dech) oraz możliwość wynajęcia prywatnych jachtów czy houseboatów. Ugościć turystów może pięciogwiazdkowy Hotel Arłamów ze swoim lądowiskiem dla helikopterów, ogromnym terenem rekreacyjnym i izolacją od świata zewnętrznego, w sam raz dla klienta „Vip”.
Turysta z Bliskiego Wschodu to klient wymagający, ale zostawiający w regionie ogromne pieniądze. Szuka zieleni, wody, luksusu i szacunku dla swojej kultury. Czas pokaże, czy Podkarpacie sprosta temu turystycznemu wyzwaniu.
(mt)
Czytaj więcej:
Czytasz Rzeszów News? Twoje wsparcie pozwoli nam działać sprawniej.
