W niedzielę (26 lutego br.) w Rzeszowie, jak i 240 innych miastach, odbył się Bieg Tropem Wilczym, którym uczczono pamięć Żołnierzy Niezłomnych. Pobiegli urzędnicy, nauczyciele, przedstawiciele służb mundurowych oraz sami organizatorzy – żołnierze.
W Rzeszowie uczestnicy biegu wystartowali spod Krzyża Pamięci „Ofiarom Komunizmu” z Placu Śreniawitów, gdzie tuż przed biegiem złożono wiązankę kwiatów, a szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego płk Mariusz Stopa przywołał pamięć Żołnierzy Wyklętych oraz samą idę biegu.
Każdy z uczestników otrzymał koszulkę z wizerunkiem jednego z Żołnierzy Niezłomnych, a następnie punktualnie o godz. 12:00 rozpoczął się bieg. Po starcie, trasa biegła ulicami Rzeszowa do Parku Kultury i Wypoczynku. Dokładna długość trasy to 1963 metry.
– Cyfra ta upamiętnia śmierć ostatniego żołnierza podziemia antykomunistycznego, Józefa Franczaka „Lalka”, który został zastrzelony właśnie w 1963 roku – przypomina kpt. Konrad Radzik, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, która była głównym organizatorem Biegu Tropem Wilczym.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Wśród uczestników biegu nie zabrakło podhalańczyków, którzy stanęli na czele z dowódcą 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich ppłk. Marcinem Duszą. Na mecie wszyscy biegacze mogli się posilić oraz otrzymali pamiątkowe medale, które wręczył Jerzy Cypryś, przewodniczący sejmiku podkarpackiego.
Podhalańczycy wzięli także udział w innych biegach Tropem Wilczym w swoich garnizonach, jak Jarosław i Nisko.
(ak)
redakcja@rzeszow-news.pl