Reklama

Józef Wicher został we wtorek (15 grudnia) odwołany ze stanowiska prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Rzeszowie. Rada Nadzorcza spółki uznała, że Wicher nie potrafił rozwiązać w ostatnich dniach problemów z ciepłą wodą w mieszkaniach na rzeszowskich osiedlach.

– Prezes MPEC, mimo wysiłków z własnej strony, nie mógł się dogadać z prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Były bardzo rozbieżne zdania w zakresie poprawy jakości ciepłej wody – mówi Piotr Rybka, przewodniczący Rady Nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Odwołanie za odbijanie piłeczki

Józef Wicher został odwołany ze stanowiska na wniosek prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, który stracił cierpliwość do szefów obu spółek, odpowiedzialnych za dostarczanie wody dla mieszkańców Rzeszowa. Adam Tunia, szef MPWiK, stanowisko straci w środę.

W głosowaniu dotyczącym dalszej pracy na stanowisku prezesa MPEC przez Józefa Wichera brało udział pięciu członków Rady Nadzorczej spółki.

– Trzech było za odwołaniem, dwóch przeciwko. Osoby, które głosowały przeciw, to przedstawiciele załogi MPEC. Spółka zrobiła pięć badań jakości wody. Ich wyniki wskazywały, że problem z wodą nie jest winą MPEC-u, nie mniej jednak ze strony MPWiK była odbijana piłeczka, że wodę podają czystą. Dostawa wody do podgrzewania nie była należycie przygotowana ze strony MPWiK. To spowodowało zabarwienie wody tlenkiem żelaza – twierdzi Piotr Rybka.

Odwołanie Józefa Wichera i planowane pozbawienie funkcji Adama Tunii to efekt publikacji Rzeszów News, w których napisaliśmy o skargach mieszkańców, którzy narzekali na fatalną jakość ciepłej wody na kilku rzeszowskich osiedlach. MPEC, które odpowiada za podgrzewanie wody, winę zwalał na MPWiK, a MPWiK na MPEC. Tadeusz Ferenc nie wytrzymał i postanowił, że Wicher i Tunia pożegnają się ze stanowiskami.

MPEC: Woda jest już czysta

Piotr Rybka twierdzi, że cały czas trwają intensywne prace związane z oczyszczeniem tzw. wymiennikowni – miejsc, gdzie MPEC podgrzewa wodę.

– Została także zmieniona technologia podaży wody z ujęcia w Zwięczycy. Teraz woda płynie czysta, ale jest już po fakcie. Problem z jakością ciepłej wody został rozwiązany, ale nie mam 100-procentowej pewności. Mogą być wyjątki, że gdzieniegdzie może się pojawić u mieszkańców poprzedni osad – mówi Rybka.

Obowiązki prezesa MPEC powierzono Lesławowi Bącalowi, dotychczasowemu dyrektorowi ds. technicznych w spółce. Tę funkcję będzie pełnił do czasu powołania nowego szefa MPEC. Termin wyboru zależy od decyzji ratusza. – Raczej nie stanie się to już w tym roku – dodaje Piotr Rybka.

Adama Tunię na stanowisku prezesa MPWiK ma zastąpić Roberta Nędza, dyrektor ds. technicznych w spółce.

KRZYSZTOF WÓJCIK

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama