Ukraińscy studenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie będą dzisiaj (26 listopada) protestować na rzeszowskim Rynku. To sprzeciw wobec decyzji władz Ukrainy, które nie zgodziły się na podpisanie z Unią Europejską Umowy stowarzyszeniowej.
Demonstracja „Euromaidan” rozpocznie się o godzinie 16. Organizatorzy przewidują, że weźmie w niej udział około 150-200 osób. Ukraińcy studenci WSIiZ, którzy organizuję demonstrację, chcą wyrazić poparcie dla integracji europejskiej Ukrainy. Podobne demonstracje od kilku dni odbywają się w dziesiątkach miast Ukrainy, a także w Brukseli, Londynie, Paryżu i Nowym Jorku. W Polsce pokojowe studenckie demonstracje były już w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Lublinie.
We wtorek (26 listopada) do akcji dołączą studenci z Rzeszowa. Chcą pokazać swoje niezadowolenie z decyzji ukraińskich władz, które 21 listopada odmówiły podpisania Umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
– Ważnie dla nas to jest, by pokazać swoją pozycję obywatelską i przyciągnąć uwagę Europejczyków do naszego problemu. Pokazać Europie, że Ukraińcy są zjednoczeni na całym świecie i razem życzą Ukrainie europejskiego rozwoju – mówi jeden z organizatorów demonstracji, Maksym Volokhan.
Akcja ma na celu przyciągnąć uwagę polskiego społeczeństwa do obecnego problemu i pokazać jednoznaczną postawę ukraińskich studentów, którzy chcą eurointegracji Ukrainy. Demonstracja ma być również wyrazem wsparcia dla Ukraińców protestujących na całym świecie.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!– To nasz wkład w przyszłość naszego kraju, bez względu na to, gdzie się znajdujemy – podkreśla współorganizatorka demonstracji i studentka WSIiZ Olena Shershnova. – My w Europie chcemy tego samego dla naszego kraju – dodaje studentka Iryna Voytovych.
Podczas demonstracji „Euromaidan” studenci podpiszą petycję o poparcie dla Umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Będą również czytać literaturę i śpiewać narodowe piosenki. Akcja na Rynku potrwa około 1,5 godziny.
Umowa stowarzyszeniowa wraz z umową o utworzeniu strefy wolnego handlu pomiędzy Ukrainą a UE miała być podpisana w tym tygodniu na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Najważniejszym punktem umowy było zezwolenie ukraińskich władz, by przebywająca od prawie dwóch lat w kolonii karnej w Charkowie Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy, mogła się leczyć za granicą. W podpisanie umowy zaangażował się były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. Catherine Ashton, szefowa unijnej dyplomacji, stwierdziła, że dokument cały czas leży na stole i Ukraina może go podpisać.
redakcja@rzeszow-news.pl