Żeby pomóc mieszkańcom Rzeszowa w recyklingu, urząd miasta przygotował słownik segregacji odpadów. Podpowiada, jak je sortować, co i gdzie wyrzucić.
Słownik segregacji to prawie tysiąc haseł ułożonych alfabetycznie. Z informacją do jakiego pojemnika należy wrzucać konkretne odpady. Z którymi można poczekać do zbiórki obwoźnej, które nadają się do punktu selektywnej zbiórki, a które powinny przyjąć sklepy.
Będą kary
– Wielu z nas chce być porządnymi obywatelami, segregować odpady, ale nie zawsze wiemy jak – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, który w poniedziałek zachęcał do korzystania ze słownika. Zwłaszcza, że miasto chce być miastem ekologicznym.
Samorządy mają też inny ważny powód, by namawiać mieszkańców do dokładnego segregowania odpadów. Zgodnie z przepisami, każda gmina ma obowiązek osiągnięcia minimalnego poziomu recyklingu.
W 2021 roku to było 20 proc. dostarczonych odpadów, w 2022 roku – 25 proc., ale w 2023 roku będzie to już 35 procent. – Musimy wykonać poważne zadanie. To są duże ilości – mówi Łukasz Andrasik, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej urzędu miasta.
Za niedotrzymanie limitów recyklingu samorządom grożą kary finansowe. W Rzeszowie co roku powstaje ponad 70 tysięcy ton odpadów komunalnych.
Słownik w wersji elektronicznej
Słownik podpowiada też jak być bardziej eko. Czego unikać i na co zwracać uwagę. – Zrezygnuj w sklepie z foliowych opakowań, nie kupuj na zapas, a ubrania nie wyrzucaj tylko oddaj – podawała przykłady Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa.
Jest w nim także instrukcja jak zrobić kompostownik i co do niego wrzucać. Dlaczego palenie odpadów szkodzi i m.in co oznaczają symbole umieszczane na opakowaniach. Których nie wolno używać ponownie, a które przeznaczone do kontaktu z żywnością.
Słownik dostępny jest w wersji elektronicznej i do pobrania TUTAJ.
(la)
redakcja@rzeszow-news.pl