Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Mielcu

Grzywna w wysokości 1800 zł – taką karą wymierzył sąd 20-letniemu Szymonowi L. z Rzeszowa za to, że po sobotnim meczu Stali Mielec z Legią Warszawa wbiegł na murawę i robił sobie zdjęcie z jednym z piłkarzy.

Jak poinformowała podkom. Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu, kibica z Rzeszowa zatrzymał ochroniarz, po ostatnim gwizdku kończącym mecz mieleckiej Stali z Legią Warszawa. Mecz wygrali gospodarze 2:1. 

– Młody mężczyzna wbiegł na murawę. „Niesforny kibic” został ujęty, kiedy robił sobie zdjęcie z jednym z piłkarzy – relacjonuje podkom. Chmura. 

Zatrzymanym okazał się 20-letni Szymon L., mieszkaniec Rzeszowa. Jego zachowanie policja oceniła jako zakłócenie przebiegu imprezy masowej (mecz). Grozi za to grzywna nie mniejsza niż 180 stawek dziennych, kara ograniczenia wolności lub do 3 lat więzienia.

Szymon L. miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Mieszkaniec Rzeszowa tłumaczył swoje zachowanie emocjami, jakie towarzyszyły mu podczas meczu i wypitym alkoholem. Dodatkowo oświadczył, że nie był świadomy, iż wejście na murawę jest przestępstwem – opisuje podkom. Urszula Chmura. 

Funkcjonariusze przesłuchali świadków, zebrane dowody przesłali do prokuratury, a ta wystąpiła do sądu z wnioskiem o ukaranie 20-latka w trybie przyspieszonym. W poniedziałek sąd wymierzył Szymonowi L. karę grzywny w wysokości 1800 złotych.

To nie jedyne echa sobotniego meczu Stali Mielec z Legią Warszawa. Mieleccy policjanci wszczęli również czynności w sprawie posiadania i odpalenia rac świetlnych przez kibiców.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama