Nowej nawierzchni doczeka się także ulica Grunwaldzka w Rzeszowie. Miasto właśnie rozpoczęło poszukiwania firmy, która przebuduje deptak.
Do tej pory zmodernizowano dwa deptaki: przy ulicach 3 Maja i Kościuszki. Remont tych dwóch najstarszych ulic w mieście sprowadzał się do wymiany podziemnej infrastruktury i nawierzchni (kostkę brukową zastąpiły płyty granitowe), na 3 Maja rosną również lipy, na Kościuszki są też donice z kwiatami.
Teraz przyszedł czas na ulicę Grunwaldzką. Miasto właśnie rozpoczęło poszukiwania firmy, która zajmie się remontem deptaka na niespełna 250-metrowym odcinku – od ul. Kościuszki do ul. Jana III Sobieskiego. Koszt inwestycji oszacowano na około 4 mln zł.
– Początkowo planowaliśmy remont około 70-metrowego odcinka – do ul. Matejki. Po głębszej analizie uznaliśmy, że z ekonomicznego punktu widzenia lepiej od razu zmodernizować cały deptak – wyjaśnia Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Modernizacja ul. Grunwaldzkiej ma trwać do połowy 2021 roku. Jeśli w pierwszym podejściu uda się rozstrzygnąć przetarg, to w marcu na deptak wejdą archeolodzy. Ich prace mają potrwać minimum dwa miesiące.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!W maju na ul. Grunwaldzką ma wejść ekipa budowlana. Ten etap prac ma trwać około rok. Kostkę brukową też zastąpią jasnoszare płyty granitowe. Zostaną także wymienione ławki w okolicach Uniwersytetu Rzeszowskiego, odrestaurowane będzie też źródełko, z którego można napić się wody. Będą również stojaki na rowery i nowe kosze na śmieci.
– Podobnie, jak w przypadku modernizacji dwóch poprzednich deptaków, będziemy chcieli dać mieszkańcom możliwość wykupu pamiątkowych płyt – zapowiada Andrzej Świder. Sprzedaż pamiątkowych płyt ma ruszyć w marcu. Ile w tym razem będzie trzeba za nie zapłacić? Tego jeszcze nie wiadomo.
Miasto w planach ma także upamiętnienie Bramy Sandomierskiej. W jaki sposób? – Jeszcze dokładnie nie wiemy, ale na pewno pojawi się co najmniej tablica pamiątkowa informująca o tym, że ul. Grunwaldzka kiedyś kończyła się Bramą Sandomierską – słyszymy w ratuszu.
Ulica Grunwaldzka kiedyś stanowiła drogę wylotową w kierunku Sandomierza, więc nazywano ją aleją Sandomierską. Nową nazwę zyskała dopiero w 1910 rok z okazji obchodów 500-lecia bitwy pod Grunwaldem.
Niegdyś, niedaleko wylotu ul. Grunwaldzkiej w kierunku ulicy Kościuszki stała brama miejska, którą widać na planie Karola Wiedemanna. Obecnie miejsce istniejącej niegdyś ramy oznaczone jest symbolicznie innym kolorem kostki. O jej rekonstrukcji raczej nie może być mowy – wiadomo, gdzie brama stała, ale nie wiadomo, jak dokładnie wyglądała.
Tym jednak Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, trzy lata temu się nie zraził i wpadł na pomysł, by Bramę Sandomierską postawić na ulicy Grunwaldzkiej na nowo. Czy się uda? Dla Tadeusza Ferenca nie ma rzeczy niemożliwych.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl