Zdjęcie: Komenda Powiatowa w Lesku

Lescy policjanci odnaleźli dwóch 16-latków z Małopolski, którzy uciekli z domu w Bieszczady. Chłopcy spędzili cztery dni w lesie nad Soliną, mieszkając w ziemnej jamie.

Od kilku dni policjanci poszukiwali dwóch 16-latków z Krakowa i Wolbromia. 3 listopada uciekli z domu, a rodziny nie miały z nimi kontaktu. Z policyjnych ustaleń wynikało, że nastolatkowie mogą znajdować się w pobliżu stacji paliw w Solinie.

We wtorek po południu policjanci z Leska poruszający się nieoznakowanym radiowozem we wskazanym miejscu zauważyli 16-latków. Obaj zostali zatrzymani.

– Przyznali, że ucieczkę z domu planowali wspólnie od około miesiąca. Postanowili wyjechać w Bieszczady i tam spędzić zimę. Z krakowskiego dworca przyjechali do Soliny busem. Tam w lesie u podnóża góry Jawor spędzili cztery dni, mieszkając w ziemnej jamie – relacjonuje Katarzyna Fechner z leskiej policji.  

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

O odnalezieniu uciekinierów zostali powiadomieni ich rodzice, którzy we wtorek około godz. 20:00 dotarli do Komendy Powiatowej Policji w Lesku i odebrali chłopców. O sprawie nieletnich uciekinierów zostanie powiadomiony sąd rodzinny.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama