Nie będzie już zielonej wykładziny, rollbarów, lodówek, dużych stołów, ław i sof – takie zmiany będą w tym roku w ogródkach letnich na Rynku w Rzeszowie.
Mamy już w Śródmieściu częściową prohibicję – alkohol w nocnych sklepach od 1 lutego można kupić tylko do godz. 22:00. Teraz szykują się kolejne zmiany, które mają sprawić, że rzeszowski Rynek nie będzie kojarzył się z alkoholem. Chodzi o letnie ogródki, które co roku pojawiają się na Rynku. W tamtym roku było ich 33 – wzdłuż kamienic, które tworzyły niedomknięty prostokąt.
Zgodnie z zaleceniami miasta z 2008 roku, każdy ogródek musi być obowiązkowo wyposażony w parasolki w kolorze ecrue. Wcześniej było pstrokato, co nie podobało się Tadeuszowi Ferencowi, prezydentowi Rzeszowa.
W obrębie ogródka dotychczas musiała znajdować się także zielona wykładzina, ogrodzenie i sezonowe kwiaty. W ogródkach były krzesła, ławy, fotele, bądź sofy i stoliki – mniejsze, większe, okrągłe lub kwadratowe, a także rollbar, czasem także lodówka.
W tym roku z takim widokiem po części będziemy musieli się pożegnać. Tadeusz Ferenc zarządził zmiany w regulaminie ogródków letnich. Tegoroczny sezon ogródkowy ma się rozpocząć 10 kwietnia i potrwa do 15 października – z możliwością przedłużenia do 30 października lub o miesiąc (czynsz za listopada o połowę tańszy).
Z ogródków będą musiały zniknąć „meble o dużych gabarytach i ciężkiej formie”. Chodzi o ławy, długie stoły, sofy i fotele. Zastąpić je mają meble kawiarniane. „Stoliki i krzesła o delikatnej formie, wykonane z tworzyw naturalnych (…) oraz utrzymane w naturalnej kolorystyce” – czytamy w nowym „ogródkowym” regulaminie.
W tym sezonie nie zobaczymy już także w ogródkach rollbarów i lodówek, a także zielonych wykładzin. W przypadku rollbarów to oznacza, że napoje do stolików będą donoszone bezpośrednio z lokali, które będą miały swoje ogródki. Przedsiębiorcom to się nie podoba.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!– Takie zmiany zaproponowała Komisja Estetyki ze względu na to, iż dotychczasowa estetyka ogródków nie prezentowała się najlepiej. W przypadku zielonych wykładzin – od tego roku nie będą one obowiązywać i nie zastąpi ich też jakaś inna nawierzchnia – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Zmieni się też liczba ogródków. W tym roku będzie ich 31. – Zniknie ogródek, który znajduje się najbliżej ratusza oraz ten przy ul. Mickiewicza. Taka decyzja jest podyktowana względami bezpieczeństwa. Zbyt wąskie przejścia w tych miejscach uniemożliwiały przejazd np. straży pożarnej – tłumaczy Chłodnicki.
Zmieni się też cena czynszu dla właścicieli ogródków. Do tej pory cena wywoławcza za 1 m kw. wynosiła 1 zł, a postąpienie 10 gr. Teraz cena ma się zaczynać od 1,10 zł. Wartość postąpienia najprawdopodobniej zostanie utrzymana.
A co będzie po staremu? Na pewno ten sam kolor parasolek, estetyczne ogrodzenia, sezonowe kwiaty w donicach oraz odległość ogródka maksymalnie 20 metrów od kamienicy, w której znajduje się toaleta. Ratusz nie planuje także ograniczać godzin otwarcia ogródków.
Podobnie jak w poprzednich latach, w niektóre dni w ogródkach nie będzie można sprzedawać alkoholu, albo całkowicie zostaną one usunięte. Restauratorzy będą o tym informowani z wyprzedzeniem.
Miasto licytację na ogródki letnie zamierza przeprowadzić na początku marca.
joanna.goscinska@rzeszow-news.pl