Tłumy na rzeszowskim cmentarzu Wilkowyje pożegnały w piątek (8 sierpnia) Antoniego Kopaczewskiego, pierwszego przewodniczącego rzeszowskiej „Solidarności”.
W pożegnaniu Antoniego Kopaczewskiego brali udział rodzina, posłowie, działacze podziemnej opozycji, samorządowcy i przedstawiciele urzędu marszałkowskiego razem z marszałkiem Władysławem Ortylem.
Mszę w intencji zmarłego odprawił ks. Stanisław Słowik, słowo wstępne wygłosił biskup Kazimierz Górny. – Podkarpacie żegna i dziękuje dziś Antoniemu Kopaczewskiemu założycielowi podkarpackiej Solidarności za całą jego posługę, służbę i świadectwo – mówił bp Górny.
Trumnę z Antonim Kopaczewskim wyprowadzono w asyście pocztów sztandarowych, orkiestry WSK i 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
– Wierzę, że twoja mogiła będzie miejscem spotkań rodziny i bliskich, miejscem wspomnień i pamięci, ale też będzie jak światło latarni na skale wskazujące młodym pokoleniom rzeszowiaków, jak prowadzić godne życie. Żegnaj – mówił Andrzej Rozpłochowski, członek Komisji Krajowej NSZZ Solidarności, który przyjechał pożegnać Antoniego Kopaczewskiego.
– Dzieci naszych bohaterów walki o wolną Polskę i nie tylko sami bohaterowie grzebią po śmietnikach, żyją w biedzie i nędzy – przywoływał słowa Kopaczewskiego Rozpłochowski.
„Antek, użyj nam resztek odwagi”
Antoniego Kopaczewskiego ze łzami w oczach żegnała jego córka. – Bardzo kochał ludzi, dbał o nich. Dbał o rodzinę, o przyjaciół, znajomych, o nieznajomych, nie dbał tylko o siebie. Mój ojciec nie miał nic, bo wszystko dawał innym. Częstował ich obiadem, oddawał pieniądze, wpuszczał do domu tych, którzy chcieli porozmawiać lub się wyżalić – wspominała – mówiła córka Antoniego Kopaczewskiego.
– Antek, użyj nam resztek swojej odwagi, byśmy mogli być wolni i solidarni, tak jak ty byłeś – mówił Kornel Morawiecki, założyciele i przywódca Solidarności Walczącej.
W imieniu swoim, jak i marszałka województwa Władysława Ortyla, Antoniego Kopaczewskiego pożegnał też przewodniczący rzeszowskiej „Solidarności” Wojciech Buczak.
– To nie koniec. Wielu z nas będzie nabierać sił nad twoim grobem. Pozostaje nam żyć, jak ty żyłeś. Jesteśmy ci wdzięczni – powiedział.
Spoczął w Alei Zasłużonych
Uroczystości pogrzebowe zakończyły się salwą honorową. Pamięć Antoniego Kopaczewskiego została uczczona złożeniem trumny w Alei Zasłużonych na rzeszowskim cmentarzu Wilkowyje.
Antoni Kopaczewski zmarł 2 sierpnia w wieku 73 lat. Był działaczem opozycji demokratycznej w okresie PRL. W lutym 1981 roku brał udział w zorganizowaniu strajku, który doprowadził do podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Był jednym z dwóch przedstawicieli „Solidarności”, którzy sygnowali porozumienie.
redakcja@rzeszow-news.pl