Wiedział, że jest poszukiwany za jazdę po pijanemu, ale to nie przeszkadzało mu, by ponownie wsiąść za kierownicę auta. Znów po pijanemu.
W poniedziałek (13 lutego), po godz. 21:00 policjanci z komisariatu w Dynowie, patrolując rejon Błażowej zauważyli jadącego ulicą Michała Pilipca fiata. – Zwrócili uwagę na niesprawne światło mijania – opisuje podinsp. Adam Szeląg, rzecznik rzeszowskiej policji.
Kierowcę zatrzymano do kontroli. Jak się okazało, fiatem kierował 31-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, z sądem zakazem prowadzenia pojazdów. Fiat nie posiadał aktualnych badań technicznych ani obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Ponadto 31-latek był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie, miał odbyć karę zastępczą – 150 dni pozbawienia wolności za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Policjanci sprawdzili, czy mężczyzna jest trzeźwy. Okazało się, że nie.
– Został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Tam mundurowi powtórzyli badanie. Wynik wskazał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie 31-latka. Noc spędził w policyjnym areszcie – relacjonuje rzecznik Szeląg.
Gdy mężczyzna wytrzeźwieje, zostanie przewieziony do zakładu karnego, by odbył zasądzoną karę. Odpowie również za popełnione przestępstwo i wykroczenia.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl