Prowadzisz przytulną knajpkę, restaurację, wyjątkowy hotel, albo inne miejsce, które warto odwiedzić? Opublikuj informacje o swoim biznesie w przewodniku po Rzeszowie w czterech językach.
Urząd Miasta do tej pory samodzielnie nie wydawał przewodników po Rzeszowie.
– Obecnie też dysponujemy materiałami, które ktoś stworzył i od kogoś je kupiliśmy. Natomiast nam zależy na tym, by ten przewodnik od początku do końca był taki, jak chcemy go zrobić sami – mówi Kamil Czyż, zastępca dyrektora Wydziału Promocji i Współpracy Międzynarodowej Urzędu Miasta w Rzeszowie.
Urzędnicy przygotowują nowy przewodnik po Rzeszowie wraz z mapą. Zostanie on wydany w języku polskim, angielskim, niemieckim i ukraińskim. Oprócz informacji o mieście, jego dostępności komunikacyjnej, wydarzeniach, zabytkach itp., będą też wpisy dotyczące rzeszowskich hoteli, restauracji, barów, pubów i innych miejsc, w których można przenocować i zjeść, a także spędzić miło czas.
Zgłoszenia można przesyłać na adresy: kczyz@erzeszow.pl lub kbajrasz@erzeszow.pl do końca pierwszego tygodnia marca.
– W tej chwili sondujemy zainteresowanie podmiotów gospodarczych z Rzeszowa, które zajmują się gastronomią, noclegami, atrakcjami dla turystów. Zbieramy na razie zgłoszenia. Zobaczymy, ile podmiotów będzie zainteresowanych, żeby wejść z nami we współpracę przy tworzeniu przewodnika – tłumaczy Kamil Czyż.
Miasto planuje wtedy zamknąć listę i zacząć już konkretne prace graficzne nad przewodnikiem, żeby przed świętami wielkanocnymi przewodnik był już złożony. Potem ma być ogłoszony przetarg na druk.
– Chcielibyśmy, żeby to było przed wakacjami, ale czy się uda, to zobaczymy. Jeśli nie będzie na koniec czerwca, tylko troszkę później, to i tak przewodnik będzie uniwersalny. Dane nie dezaktualizują się w kilka dni, więc z tym problemu nie będzie – mówi Kamil Czyż.
Przewodnik będzie za darmo dostępny dla turystów w punktach informacji turystycznej, a także dystrybuowany podczas targów turystycznych i wydarzeń promocyjnych, w których biorą udział przedstawiciele władz Rzeszowa, a także urzędnicy odpowiedzialni za miejską promocję. Chodzi o to, by dotrzeć do jak największej ilości osób, które będą z przewodnika korzystać.
Przewodnik ma być też dostępny w wersji elektronicznej do pobrania ze stron Urzędu Miasta.
– Nie chodzi o to, żeby informacje poupychać byle jak, tylko żeby każdy podmiot miał odpowiednią ekspozycję. Od tego zależy cena, a od ceny nakład – dodaje Kamil Czyż.
SABINA LEWICKA
redakcja@rzeszow-news.pl