Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News

Utrudnienia dla kierowców w rejonie mostu Mazowieckiego. Wymiana nawierzchni przy skrzyżowaniu ul. Rzecha z Załęską przeciągnie się o ponad miesiąc.

Pod koniec ubiegłego miesiąca poinformowaliśmy, że od 30 kwietnia do 5 maja potrwa wymiana nawierzchni na ul. Rzecha w Rzeszowie, przez co zamknięty zostanie most Mazowieckiego. Nowy asfalt miał zostać położony na odcinku od skrzyżowania z ul. Lubelską do skrzyżowania z ul. Załęską.

– W weekend majowy nie ukończono jednak wszystkich prac – informuje nas Patryk, Czytelnik Rzeszów News. – Na skrzyżowaniu ul. Rzecha z Załęską ściągnięto tylko nawierzchnię i od trzech tygodni nie zapewniono nowej. Co gorsza, ten fragment drogi nie jest odpowiednio oznakowany, co grozi uszkodzeniem zawieszenia – alarmuje Czytelnik. 

Głębokie uszkodzenie

Urzędnicy przyznają, że remont drogi w okolicy mostu Mazowieckiego, przeciąga się. Co jest tego powodem? Wspomniany odcinek drogi na skrzyżowaniu ul. Rzecha z Załęską jest uszkodzony znacznie poważniej, niż początkowo myślano.

– Po sfrezowaniu górnej warstwy asfaltu okazało się, że uszkodzona jest głębsza, konstrukcyjna warstwa drogi. Taka naprawa wymaga sporządzenia planu naprawczego – tłumaczy Artur Gernand z biura prasowego magistratu. 

Miasto czeka, aż wykonawca prac gwarancyjnych przedstawi odpowiedni projekt. Do tej pory droga pozostanie bez wierzchniej warstwy. – Mamy nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni trafi on do Miejskiego Zarządu Dróg i rozpoczną się prace – mówi Gernand. 

Miasto twierdzi, że droga jest odpowiednio oznaczona. – Znajdują się przy niej znaki informacyjne – słyszymy w ratuszu. 

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama