Prace porządkowe na psich wybiegach w Rzeszowie, które zapowiedziano 8 marca, i które miały potrwać 3 tygodnie, znacznie się wydłużyły. Co jest powodem?
8 marca informowaliśmy, że miasto zamknęło psie wybiegi przy bulwarach oraz w parku na os. Kmity. Na ich terenie prowadzono prace porządkowe, w tym wymianę podłoża i dosiewanie trawy w miejscach, gdzie została ona wydeptana.
Utrudnienia miały potrwać trzy tygodnie, ale wybiegi nadal pozostają zamknięte. Dlaczego? Problemem jest pogoda.
– Odnowiliśmy drewniane elementy i ogrodzenia na wybiegach, ale zależy nam przede wszystkim na tym, aby na wyrównanej i obsianej przez nas przestrzeni wyrosła trawa – mówi Artur Gernand z biura prasowego urzędu miasta.
Wybiegi pozostaną zamknięte przynajmniej do 30 kwietnia. Niewykluczone jednak, że termin zostanie przesunięty. – Czekamy, aż trawa nieco podrośnie i umocni się. Wpuszczenie teraz zwierzaków spowodowałoby jej zniszczenie – obawiają się urzędnicy.
(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl