Zadaniem radnych PiS, prezydent Tadeusz Ferenc nie dba o bezpieczeństwo mieszkańców Rzeszowa, ponieważ podpisana przez niego deklaracja migracyjna to „dążenie do tworzenia napięć społecznych i cywilizacyjnych w Polsce i Europie”.
Radni Prawa i Sprawiedliwości na wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa zawnioskowali o to, by Tadeusz Ferenc wycofał się z podpisanej ponad tydzień temu deklaracji. Przewiduje ona przyjmowanie w Rzeszowie syryjskich uchodźców, choć takiego stwierdzenia w dokumencie popartym przez kilkunastu prezydentów polskich miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich też nigdzie nie ma.
Przyjęcie uchodźców w Rzeszowie później poparł Tadeusz Ferenc, co wywołało oburzenie środowisk nacjonalistycznych i prawicowych. Partia Wolność chce referendum w tej sprawie.
– Chcemy, aby Tadeusz Ferenc wycofał się z poparcia deklaracji, ponieważ jej podpisanie zakłada gotowość przyjmowania imigrantów do Rzeszowa. Konsekwencją takich działań jest zagrożenie bezpieczeństwa naszych mieszkańców, a to przecież powinno być dla nas wartością priorytetową – uważa Marcin Fijołek, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
To właśnie on w imieniu swojego klubu złożył wniosek o wprowadzenie do wtorkowego porządku obrad dodatkowego punktu.
W uzasadnieniu uchwały, którą chciał przeforsować Marcin Fijołek, czytamy, że przyjmowanie imigrantów może „(…) przynieść negatywną konsekwencję dla bezpieczeństwa mieszkańców Rzeszowa i wpisuje się w szkodliwe dążenie do tworzenia napięć społecznych i cywilizacyjnych w Polsce i Europie”.
Zdaniem PiS, priorytetem samorządu powinno być dbanie bezpieczeństwo mieszkańców Rzeszowa. Andrzej Dec (PO), przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, miał wątpliwości, czy można do porządku sesji wpisać uchwałę napisaną przez PiS „na kolanie”.
– Potrzebowałabym wraz z klubem co najmniej 15 minut, aby przygotować się do dyskusji – mówił Andrzej Dec, który zaproponował, by do tej sprawy wrócić, gdy radni zajmą się ważniejszymi uchwałami, które są przedmiotem wtorkowej sesji.
Radny Jerzy Jęczmienionka (PiS) stwierdził, że temat jest wystarczająco znany i nalegał, by go nie odkładać. – Prezydent podpisał deklarację bez zgody mieszkańców i rady miasta. Miasto oczekuje dyskusji w tym temacie. Apel jest oczywisty – stwierdził Jęczmienionka.
Głos w dyskusji zabrał również Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, który już kolejny raz zdeklarował publicznie, że z podpisanej deklaracji się nie wycofa.
– Bezwzględnie jestem za przyjmowaniem chrześcijan – mówił Tadeusz Ferenc.
Ostatecznie w głosowaniu 11 radnych było „za” wprowadzeniem do porządku sesji uchwały autorstwa PiS, 11 – „przeciw”. Jeden radny wstrzymał się od głosu, co spowodowało, że punkt nie został wprowadzony do porządku obrad.
Podczas wtorkowej sesji radni odrzucili również wniosek działaczy partii Wolność, którzy chcieli, by rada zgodziła się na rozpisanie referendum w sprawie przyjmowania uchodźców. Wniosek przepadł z przyczyn formalnych. Taki scenariusz już wcześniej przewidywał Andrzej Dec.
redakcja@rzeszow-news.pl