Zdjęcie: Czytelniczka Rzeszów News
Reklama

Jak doprowadzić kierowców do wściekłości? W Rzeszowie uznano, że najlepiej montować ozdoby świąteczne w godzinach szczytu.

We wtorkowe popołudnie pani Agata, Czytelniczka Rzeszów News, poinformowała nas, że ok. godz. 15:00 na wiadukcie Tarnobrzeskim i na ul. Lisa-Kuli montowane były świąteczne iluminacje. 

„W centrum miasta! W popołudniowych godzinach szczytu!” – pisała do nas oburzona Agata. „Spowodowali ogromne korki, policja kierowała ruchem” – dodawała. 

Warto jednak nadmienić, że policjanci niekoniecznie kierowali ruchem z powodu montażu światełek. We wtorek tuż po 15:00 do centrum miasta wjechali kierowcy autobusów, by zaprotestować z powodu niewystarczającego wsparcia od rządu na czas pandemii.

MZD: na to zgody nie daliśmy

Jak montaż o nietypowej porze komentuje miasto? Pracami jest zaskoczony Andrzej Maciejko, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

– Nie wydaliśmy zgody na wieszanie ozdób świątecznych w godzinach szczytu czy porannego, czy popołudniowego. Zawsze przy tego typu pracach staramy się unikać wykonywania ich w godzinach wzmożonego ruchu. Wyjaśnimy to – deklarował Maciejko. 

Montaż świątecznego oświetlenia potrwa do końca listopada. Miasto zapłaci za nie firmie Multidekor 1,3 mln zł. Ozdoby mają zabłysnąć 1 grudnia. Na rzeszowskich rondach, mostach, wiaduktach, skwerach i latarniach pozostaną do 31 stycznia.

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama