Witold Ochał ma oko i szczęście. W niedzielę rano w Zagorzycach w powiecie ropczycko-sędziszowskim spotkał stado sześciu zajęcy.
– Tuż przed lasem zostawiłem auto i poszedłem w pole. Na szczycie zauważyłem siedzącego zająca. Spróbowałem powoli podejść bliżej, a tam… zaczęły wystawać kolejne i kolejne uszy. Nie robiąc sobie wiele z mojej obecności harcowały w najlepsze na łące – napisał Witold Ochał.
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama