Zdjęcie: Pixabay

Niecodzienne skutki włamania do myjni „Speedwash” przy ulicy Przemysłowej w Rzeszowie. W efekcie na terenie myjni klienci zostali uwięzieni.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem, o czym poinformował nas jeden z Czytelników Rzeszów News. „Z informacji ochrony wynika, że ktoś włamał się do kasy myjni. W efekcie brama została zamknięta i klienci zostali uwięzieni na terenie myjni” – napisał Sławomir. 

Twierdzi, że do zdarzenia doszło ok. godz. 18:00. Wezwano policję. Po prawie godzinie od zgłoszenia funkcjonariuszy podobno nadal nie było na miejscu. „Nikt nie może wrócić do domu. Skandal” – dodawał Czytelnik RzN.

Udało się nam się porozmawiać z przedstawicielem myjni „Speedwash”. – Jest w tej sprawie prowadzone dochodzenie przez policję. Do czasu jego zakończenia nie udzielamy informacji. Nie wiemy, czy to nie utrudni policji namierzenia złodzieja – usłyszeliśmy od pracownika „Speedwash”. Myjnia jest ochraniania przez firmę „Security Office”.

Nadkom. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, mówi nam, że policja o włamaniu do myjni została powiadomiona około godz. 18:20. 

– Zgłoszenie dotyczyło włamania do automatu wrzutowego na terenie myjni samoobsługowej. Sprawca lub sprawcy wyrwali kasetkę, w której były pieniądze. Na skutek włamania, włączył się alarm i zablokowała się brama wjazdowa. Osoby przebywające na terenie myjni nie mogły wyjechać – potwierdza nadkom. Marta Tabasz-Rygiel.

Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci i ochroniarze. – Funkcjonariusze wylegitymowali osoby będące na terenie myjni. Przeglądany jest monitoring. Nikt na razie nie został zatrzymany – przekazała nam ok. 21:30 nadkom. Tabasz-Rygiel, dodając, że klienci myjni, którzy zostali uwięzieni, już opuścili teren „Speedwash”. 

Policjanci ustalają sprawców włamania do myjni. Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy ukradziono. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

NAPISZ KOMENTARZ:
Reklama