Zdjęcie: Anna Magda / Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego
Reklama

Ukraińcy wciąż potrzebują pomocy humanitarnej. Zwłaszcza teraz, gdy przed nimi trudna zima. – Nie oswajajmy się z tragedią ludności objętej działaniami wojennymi – apeluje wojewoda Ewa Leniart, prosząc o wsparcie.

Podkarpacie od 9 miesięcy pomaga Ukrainie. Zaraz po wybuchu wojny (24 lutego) przyjmowało uchodźców, jednocześnie organizowano wsparcie dla tych, którzy zostali w domach i walczą o wolność swojego kraju. 

Ukraińcy nadal liczą na naszą pomoc. Potrzebują żywności z długim terminem ważności, artykułów higienicznych, akumulatorów i generatorów prądu, a teraz, przed zimą, także ciepłej odzieży i butów. 

– Bez pomocy humanitarnej Ukrainie grozi kryzys, który będzie przynosił ogromne straty dla ludności cywilnej – mówi Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki. Prosi o wsparcie, i „by nie oswajać się z tragedią ludności objętej działaniami wojennymi”.

 – Powinniśmy być przygotowani na różne warianty, które mogą się wydarzyć w związku z agresją Rosji putinowskiej na Ukrainę – dodaje Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, komentując tym samym wtorkowy atak na Ukrainę. Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak, największy od początku wojny, wystrzelili ponad setkę pocisków.

Ponad 50 mln złotych pomocy

Od lutego, samorząd województwa przekazał uchodźcom i Ukrainie pomoc o wartości ponad 50 mln złotych. 44 mln zł to pieniądze z Unii Europejskiej, ponad 7 mln zł pochodziło z budżetu województwa podkarpackiego. Najwięcej, bo 30 mln zł, przeznaczono na Podkarpackie Centrum Integracji Cudzoziemców. Powstało z myślą o uchodźcach, którzy uciekli przed wojną.

Od kilku miesięcy specjalne konto prowadzi Podkarpackie Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych. – Zebraliśmy 690 tys. złotych, które staraliśmy się do tej pory przetrzymać – mówi Zenon Swatek, wiceprzewodniczący PSST. 

– Pierwsze porywy serca dały dosyć dobre wyniki, jednak z czasem ta ofiarność słabnie i teraz, gdy zbliża się zima chcemy te środki wykorzystać, żeby udzielić potrzebnego wsparcia – dodaje Swatek. Nr konta do wpłat: 60 1240 2614 1111 0011 1180 9919, z dopiskiem: „POMOC DLA UKRAINY”.

Transporty z darami

Na Podkarpaciu wciąż działają trzy magazyny z pomocą humanitarną. Dwa w Rzeszowie, jeden w Leżajsku. Tam trafia pomoc z województwa, kraju i zagranicy, a następnie dostarczana jest na terytorium Ukrainy. 

Na ich utrzymanie wojewoda Ewa Leniart przeznaczyła 960 tys. zł. Ale to właśnie z tych magazynów przetransportowano na Ukrainę 4 tys. palet z żywnością, artykułami spożywczymi, kocami, śpiworami i m.in. sprzętem medycznym. 

Wojewoda przeznaczyła też 860 tys. zł dla organizacji pozarządowych, które prowadzą sześć punktów pomocowych dla uchodźców. Mają tam wsparcie psychologiczne, dla dzieci organizują zajęcia.

Eliza Dzwonkiewicz, konsul RP we Lwowie, oraz Roman Szepelak, przedstawiciel Przewodniczącego Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, mieli w środę odebrać od samorządu województwa 10 defibrylatorów.

Ale w związku z atakiem rakietowym na Ukrainę, w środę do Rzeszowa nie dojechali. Urządzenia mają być przekazane administracji we Lwowie, Odessie, Użgorodzie, Tarnopolu oraz Iwano-Frankiwsku w przyszłym tygodniu. 

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama