Do szpitala trafił pilot szybowca, który uległ wypadkowi w sobotę po południu w Krośnie. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Do zdarzenia doszło przed godz. 16:00 przy ulicy Zręcińskiej. Jak poinformowała nadkom. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, do wypadku doszło, gdy 56-letni pilot szybowca, podchodząc do lądowania, prawdopodobnie zahaczył o koronę drzewa i słup energetyczny.
– Szybowiec spadł z wysokości kilku metrów na teren prywatnej posesji, tuż przy lotnisku. Pilot był przytomny, z urazem kręgosłupa trafił do szpitala. Leciał sam. Nikt inny nie ucierpiał – relacjonuje nadkom. Tabasz-Rygiel.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Na miejscu pracowali policjanci, obecny był też przedstawiciel Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl