– Trudno było nie zareagować na to, jak postąpiono z dziennikarzami przygotowującymi Listę Przebojów „Trójki” – mówi Łukasz Błąd. Rzeszowianin rozstał się z publiczną rozgłośnią po aferze z piosenką Kazika.
43-letni Łukasz Błąd z wykształcenia jest socjologiem i historykiem, doktorem nauk politycznych. Na co dzień pracuje w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Jest też liderem kabaretu Kaczka Pchnięta Nożem, którego nagrania wielokrotnie pojawiały się na antenie „Trójki”.
Błąd z „Trójką” był związany od ok. 20 lat. Na początku produkował nagrania satyryczne i kabaretowe do audycji Artura Andrusa. Potem przez rok prowadził „Akademię Rozrywki”, a następnie w porannej audycji „Zapraszamy do Trójki” od 12 lat prezentował humorystyczne felietony we wtorkowych „Urywkach z rozrywki”, a następnie w „Urywkach z kalendarza”.
Na pożegnanie: to był zaszczyt
W środę (20 maja) Łukasz Błąd, Filip Jaślar i Krzysztof Szubzda (współprowadzący „Urywki”) poinformowali na Facebooku, że ich pożegnalne „Urywki” nie zostały wyemitowane. Ich decyzja o rozstaniu się z „Trójką” jest pokłosiem afery wokół piosenki Kazika Staszewskiego „Twój ból jest większy niż mój”, która trafiła na LP3.
Na pożegnalnym nagraniu Łukasz Błąd powiedział: „Chciałbym państwu oraz całej trójkowej drużynie bardzo podziękować za 12 lat spotkań o poranku i blisko 20 w Programie 3. To był zaszczyt”.
„Twój ból…” Kazika 15 maja wygrał Finał 1999 „trójkowej” Listy Przebojów, ale dzień później Tomasz Kowalczewski, dyrektor „Trójki”, notowanie unieważnił, twierdząc, że głosowanie zmanipulowano.
Natychmiast odezwały się głosy, że „Trójka” wprowadza cenzurę. „W twoim bólu…” Kazik krytykuje Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, za to, że 10 kwietnia, w dniu rocznicy katastrofy smoleńskiej, odwiedził na cmentarzu na warszawskich Powązkach grób swojej matki, gdy w całym kraju w tym czasie obowiązywał zakaz wejścia na cmentarze.
Po wybuchu afery z „Trójki” odeszli najbardziej znani dziennikarze muzyczni, m.in. Marek Niedźwiecki, Piotr Kaczkowski, Piotr Metz, Agnieszka Szydłowska, Piotr Baron, Marcin Kydryński, czy Hirek Wrona. Niedźwieckiego oskarżono m.in. o branie łapówek od artystów za bycie na szycie LP3. Dziennikarz domaga się oficjalnych przeprosin na antenie radia.
„Dekompozycja instytucji”
Do fali odejść w środę dołączył wspomniany Łukasz Błąd. – Zrezygnowałem, bo trudno było nie zareagować na to, jak postąpiono z dziennikarzami przygotowującymi LP3. To była wspólna decyzja autorów „Urywków z kalendarza”. Zresztą tego dnia projekt, którym była poranna audycja w Trójce w dotychczasowej formule wygasł – mówi nam Błąd.
Czy „Urywki” bez Błąda, Jaślara, Szubzdy będą jeszcze emitowane? W zastępstwie Marcina Łukawskiego poranną audycję prowadzi Piotr Łodej. – Ale nie ma w niej wielu stałych punktów, jak np. „Projektu Tata”, czy „Muzycznego Rozkładu Jazdy” Krystiana Hankę, „Pytań z Kosmosu” dr. Tomasza Rożka i „Urywków” – mówi Łukasz Błąd.
– Nie ma tego znanego i lubianego przez słuchaczy scenariusza poranka – podkreśla. – Władze radia zapowiedziały nową ramówkę i nabór, jak to ktoś powiedział, młodych, zdolnych albo przynajmniej chcących – dodaje gorzko Błąd.
Błąd do tej pory nie może zrozumieć, co się stało z LP3 z 15 maja. – Dopuszczono do dekompozycji instytucji, która była ważnym miejscem dla polskiego dziennikarstwa i kultury – uważa. LP3 słuchał od wielu lat, nagrywał ją jeszcze na kasety. „Trójka” i notowania prowadzone przez Niedźwiedzkiego i Barona ukształtowały jego gust muzyczny.
– „Trójkę” cechowała zawsze wyjątkowa więź słuchaczy z radiem. „Trójka” była dla wielu bliskim towarzyszem na co dzień i w ważnych chwilach – podkreśla Łukasz Błąd.
Aferze związanej z piosenką Kazika ostatni felieton poświęcił Łukasz Sikora w „Emisji Weekendowej”.
joanna.goscinska@rzeszow-news.pl