Zdjęcie: Ewa Szyfner / Rzeszów

Autobusy linii nr 8 regularnie spóźniają się o około 20 minut – alarmują Czytelnicy Rzeszów News. Okazuje się, że to wina… śmieciarki.

O opóźnianiach miejskiej komunikacji napisaliśmy już wiele. Winnym tego, że autobus nie przyjeżdża na czas najczęściej były korki w mieście. 

Gdy autobus spóźnia się o 5 minut pasażerowie są to w stanie przełknąć, nawet jeśli to się dzieje regularnie. Gorzej, gdy opóźnienia sięgają już 20 minut i więcej, i to codziennie. Wówczas wywołuje to już frustrację, szczególnie, wtedy, gdy rano próbujemy dostać się do pracy, czego doświadcza Anna, Czytelniczka Rzeszów News.

Anna mieszka przy ul. Strażackiej i codziennie do pracy dojeżdża autobusami linii nr 8, która z przystanku „Miła/Strażacka” powinna odjeżdżać o godz. o 8:20. Od jakiegoś czasu, niestety, spóźnia się ona regularnie 20 minut. 

„Rozumiem opóźnienia 3-5 minutowe, ale 20 minut, rano, kiedy wszyscy spieszą się do pracy, wydaje mi się to być już jakimś kiepskim żartem. Ta sytuacja ma miejsce tylko po godz. 8:00. Nie dzieje się tak ani po godz. 7:00, ani po 9:00” – pisze Anna. 

Miasto regularnymi opóźnieniami „8” jest lekko zdziwione. Przyznaje jedynie, że większe opóźnienia mogą występować, ale jedynie w poniedziałki. – Wówczas w tym rejonie kursuje śmieciarka, która zatrzymuje się co kawałek, a autobus nie ma możliwości jej wyprzedzić – wyjaśnia Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa. 

Miejscy urzędnicy przyznają także, że środę (6 listopada) „8” także „złapała” większe opóźnienie. – Autobus miał awarię drzwi. Usterka została naprawiona na miejscu, a następnie pojazd ruszył w dalszą trasę – słyszymy w ratuszu.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama