Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Siedmiu cudzoziemców nielegalnie pracowało w firmie odpowiedzialnej za koszenie traw przy podkarpackim odcinku autostrady A4. 

Ujawnili to funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Rzeszowie-Jasionce, którzy kontrolowali legalność zatrudniania cudzoziemców. Pogranicznicy kontrolę przeprowadzili w czwartek w rejonie jednego z MOP-ów przy autostradzie A4 na Podkarpaciu.

Strażnicy graniczni podejrzewali, że siedmiu cudzoziemców, którzy pracowali przy koszeniu trawy przy A4, nie ma na to pozwolenia. – Mężczyźni wykonującym pracę w specjalistycznych ubraniach roboczych byli zupełnie zaskoczeni i zaniepokojeni sytuacją – poinformował Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. 

Cudzoziemcami okazali się obywatele Ukrainy. Nie mieli wymaganych umów, zezwoleń lub stosownych oświadczeń uprawniających do podejmowania pracy. Wobec firmy, która „zatrudniła” Ukraińców, wszczęto czynności wyjaśniające, a Ukraińców zobowiązano do powrotu na Ukrainę. Wszyscy otrzymali roczne zakazy wjazdu do krajów strefy Schengen.

Od początku 2019 r. funkcjonariusze BOSG przeprowadzili ponad 120 kontroli legalności zatrudnienia i prowadzenia działalności gospodarczej przez cudzoziemców. Objęto nimi prawie 2,5 tys. osób. Ponad 180 cudzoziemców pracowało niezgodnie z przepisami. Wobec pracodawców skierowano 31 wniosków o ukaranie do sądu oraz wystawiono 91 mandatów.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama