Stworzył go Arkadiusz Andrejkow. Mural powstał na ścianie kamienicy nr 6 przy ulicy Gałęzowskiego w Rzeszowie.
Mural odsłonięto w czwartkowe popołudnie (28 września). Przedstawia Józefa i Wiktorię Ulmów, która była w siódmym miesiącu ciąży, oraz ich sześcioro dzieci.
Rodzina z podłańcuckiej Markowej została rozstrzelana przez hitlerowców 24 marca 1944 roku za ukrywanie Żydów podczas okupacji niemieckiej. Z Ulmami, którzy 10 września br. zostali beatyfikowani, zginęli także Żydzi.
Mural upamiętnia bohaterską postawę rodziny Ulmów. Jego pomysłodawcą była Fundacja im. Rodziny Ulmów SOAR. Mural na ścianie kamienicy przy ulicy Gałęzowskiego 6 w Rzeszowie namalował znany sanocki artysta Arkadiusz Andrejkow.
Na odsłonięcie muralu przyjechał Przemysław Czarnek, minister edukacji narodowej i nauki. – Cały świat dowiedział się o tym, jak wyglądała pomoc Polaków dla Żydów w czasie Holokaustu. I z jakim bohaterstwem to się wiązało. Bohaterstwem aż do śmierci – mówił.

– W Polsce za pomoc Żydom nie tylko groziła kara śmierci, ale była ona wykonywana. Rodzina Ulmów jest tego przykładem – zaznaczał Czarnek, podkreślając, że beatyfikacja rodziny z Markowej ma „potężny walor edukacyjny”.
Czarnek przypomniał, że Ulmowie ukrywali Żydów pod swoim dachem przez prawie dwa lata, a niemiecką okupację przeżyło 21 Żydów, których ukrywali mieszkańcy Markowej. – Taki jest obraz Polski i relacji polsko-żydowskich z II wojny światowej – stwierdził Czarnek.
Przed odsłonięciem muralu odwiedził Szkołę Podstawową im. Sług Bożych Rodziny Ulmów w Markowej. Mural jest częścią ogólnopolskich obchodów związanych z beatyfikacją rodziny Ulmów.

(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl