Reklama
Radość, młodość, dobra zabawa – te trzy elementy oznaczają, że do Rzeszowa znów zawitał Festiwal Kolorów. Tym razem wielobarwny deszcz w sobotę spadł na rozbawiony tłum przed sceną na bulwarach. Zobaczcie, jak było :).
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama
Lemingom niewiele trzeba do szczęścia, chemia przez skórę najłatwiej się wchłania, ale co tam, takie to fajne, kolorowe, jakby trucizną sypali to te matołki też by skakały z radości, muza, radio, telewizja, biedronka, szał! Nie trzeba wojny, wystarczy zorganizować imprezkę i sypać kolorową truciznę.
ale fajna zabawa.
Tylko czy, któryś z tych uśmiechniętych głupków zdał sobie sprawę ile nawdychał się syfów i pyłu. I czy warto było struć się, żeby wyglądać jak idiota.
Comments are closed.